No proszę, świat staje na głowie! Wszystko przez decyzję członków brytyjskiego Królewskiego Towarzystwa Ogrodniczego, którzy stwierdzili, że ludzie przez wieki popełniali błąd, wyrywając chwasty:
W tym roku wystawa Chelsea Flower Show rusza 22 maja i będzie nieco inna niż poprzednie edycje. Obok awangardowych, pełnych rzadkich okazów ogrodów oczom zwiedzającym ukarzą się również te wyglądające zupełnie pospolicie. Będą je porastać rośliny, które dobrze znają z własnych ogrodów i okolicy, w której mieszkają. Jedna trzecia, a dokładnie cztery z dwunastu ogrodów biorących udział w wystawie, będzie zawierać rośliny, które w powszechnej świadomości funkcjonują jako chwasty. Mowa o takich gatunkach jak pokrzywa, mniszek lekarski czy oset.
Ktoś powie, że to nieistotne i nie ma się czym podniecać. Być może. Dla mnie jednak jest to dość interesujące czytać o zmianach, jakie nawiedzają tak tradycyjną, czy wręcz można by rzec – odwieczną czynność, jaką jest ogrodnictwo. Od zawsze niektóre rośliny były wrogiem ogrodnika, gdyż tłamsiły jego zbiory, zabierały im składniki odżywcze, etc. Tymczasem teraz zaczyna się doceniać ich rolę w tworzeniu bioróżnorodności.
Tyle, że to nie jest rzecz nowa. Istnieje już nawet Dzień Chwastów, a ich rola w lecznictwie, kosmetyce i kulinariach jest od dawna znana. Może i my zatem, zamiast cieszyć się z zagłady „niepożądanej” roślinności, powinniśmy wysiać w skrzyneczce swoją własną „chwastową” łąkę kwietną. Co o tym myślicie? :)
Haniebny powrót po wcześniejszym zadeklarowaniu się, że nigdy tu już nie wrócę. :/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości