Komentując wizytę w Moskwie przywódcy Chin Xi Jinpinga koordynator komunikacji strategicznej Białego Domu John Kirby powiedział, że potencjalne plany zakończenia wojny muszą obejmować wycofanie wojsk rosyjskich z terytorium Ukrainy.
– Zachęcamy prezydenta Xi do opowiedzenia się za tym zasadniczym elementem, jakim jest konieczność wycofania sił rosyjskich z suwerennego terytorium Ukrainy zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych – powiedział Kirby. Więcej TUTAJ
Tak sobie komentują amerykanie, a Chiny idą swoją drogą i pokój niosą, nie patrząc, co niosą inni.
Stanowisko Chin przedstawiono w dwunastu punktach TUTAJ.
Skrócona wersja:
Co niosą inni, przyjrzała się Rosja, która przygląda się wszystkim i ogłosiła:
Rosyjskie MSZ stwierdziło, że Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja i Niemcy nie mogą być neutralnymi mediatorami w procesie pokojowym na Ukrainie, ponieważ są bezpośrednimi uczestnikami konfliktu. Tym samym MSZ odniosło się do apelu byłego szefa Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Wolfganga Ischingera o powołanie grupy kontaktowej ds. Ukrainy, do której proponował włączyć Stany Zjednoczone, Francję, Wielką Brytanię i Niemcy. „Pomysł Ischingera rodzi uzasadnione pytania. Przede wszystkim dlatego, że wszystkie cztery wymienione kraje same są uczestnikami konfliktu z Rosją, który trwa na terytorium Ukrainy” – podkreślił resort, skupiając się na tym, czego dowiedział się z mediów.
MSZ osobno zauważyło również, że państwa, które zaopatrują reżim kijowski i ukraińskich terrorystów w broń, dane wywiadowcze, a także szkolą bojowników i wysyłają ich najemników do strefy NVO także nie mogą być mediatorami.
Przy okazji tego sporu pokojowego wylazło, że Rosja znowu ma rację i przestrzega wszystkich traktatów i konwencji dotyczących sporów wojennych. Czy bałwaństwo potrafi pojąć, że tylko Ukraina i Rosja mogą proponować i wyrażać zgodę kto i kiedy może być mediatorem w sprawie operacji specjalnej nie wiadomo, ale wiadomo, że czas na rozmowy przyszedł i Chiny już siedzą przy stole.
Poza tematem dodam, że niecierpliwie oczekuję na wyniki śledztwa przeciwko MTK. Jeśli Rosja opublikuje listę wrogów ludzkości i rozpowszechni to globalnie, to jest duże prawdopodobieństwo, że nasz sędzia i prezes MTK będzie znany ,,globalistycznie" z jak najgorszej strony. Dla tych, co chcą zmusić Rosję, by wysłała wszystkie dzieci, które ewakuowano ze strefy militarnej, pod lufy i bomby walczących stron dodam, że Rosja nie używa dzieci w operacjach specjalnych.
Strona rosyjska oficjalnie ogłosiła, że po zakończeniu sporu i działań militarnych wszystkie dzieci zostaną odesłane na Ukrainę.Pisemna deklaracja dotycząca zwrotu dzieci została złożona w ONZ.
Przedstawiciel Rosji przy ONZ Wasilij Nebenzia powiedział, że rosyjskie władze, wywożąc dzieci z Ukrainy, chciały „uratować je przed niebezpieczeństwem, jakie mogą nieść ze sobą działania wojenne” i są gotowe odesłać je na Ukrainę.
MTK wyraźnie dał do zrozumienia, że wywiezione ukraińskie dzieci miały pozostać na terenie walk i miały ginąć na polu walki lub umierać z głodu i zimna. Można i tak kochać dzieci.
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim.
