Początki są ciężkie i ktoś początek zrobić musi.Niejaki Niesiołowski zwany trąbą...cymbałem... już wiem-fanfarą i tubą jaśnie panującego jako pierwszy bydlakiem rypnął.Potem potoczyła się lawina pierdoł szczawiowo-śliwkowych,alkoholikach zbydlęconych,konsumentach tytoniu i tylko jeszcze jakiejś qrwy brakowało.Normalny język,nienormalnych debiliantów.Tak se kombinowałem-dlaczego te dzieciaki nasze tyle problemów nam przysparzają.Jeść toto chce.Do pracy nie polezie i tylko pretensje do dorosłych ma.Jak ten

o konsumentach alkoholu opowiadał-to widziadło miałem,że kilkuletni brzdąc rodzicom kielicha z rąk drżących wyrwie i wychla,ale papierocha do gęby nie weźmie-bo to z pyska potem jedzie i zdrowe też nie jest.Na szczęście moje Adaś skończył i głodny brzdąc znikł-ale nowe widziadło przylazło.Widziadło dobrobytu na zdjęciu
przedstawione.Jak moi rodzice i napewno rodzice Stefka i Adasia widziadło to gałami podziwiali-to ślinianka ostro pracowała.Bo czasy to były takie,że wizjonerów to nam na kopy przywożono-ale reszte samemu wykombinować było trzeba.
A potem mijały,tygodnie,lata i dekady-wrogowie mówią nawet o "półwiekach" i zjawił się dobrobyt.
Warszawski pomocnik murarskich trójek
cegły na domy targał i wesoło podśpiewywał-Masz murarzu jedną cegłę,drugą Ciebie w morde jeb... czy jakoś tam i robota do przodu lazła.A potem się wszystko rypło i na dobrobyt znowu musimy poczekać.Oswajają nas ,,dobroczyńcy" i drobnymi kroczkami do przodu się cofamy by szoku z dobrobytu nie doznać.Rewolucja i polucja bogactwa też nas może zabić i dlatego z troską,ale zdecydowanie nasz ,,pastuch" narodowy stado baranków do dobrobytu gna.A jeden taki,chyba Palikot ma,opowiadał nawet,że Stefek co szczaw konsumował chlebem talerz szorował (rym nie planowany zostawiłem by podziw wzbudzić) i takie opowieści jeszcze nas przy życiu trzymają.Jak za kilka dekad dostaniemy widelec chlebem zakończony-to też se możemy o coś szorować.

A potem ktoś zatrzaśnie półwieko lub wieko.Na dzień dzisiejszy trzeba jednak myśleć, co dać dzieciakowi gdy porankiem wstanie i jak Hamlet zawołać-Mleko,szczaw,czy widelec,oto jest pytanie.
Jaką wartość ma człowiek, który nauczył się czytać i pisać, myślenie pozostawiając innym? (Ernst Hauschka)
Uwaga! Wszystkie ilustracje na blogu – niezależnie od sposobu ich powstania (fotografie, grafiki komputerowe, obrazy generowane sztucznie) – mają charakter wyłącznie ilustracyjny i nie przedstawiają rzeczywistych osób. Wszelkie podobieństwa do osób istniejących są przypadkowe. Autor nie przetwarza danych osobowych i nie wykorzystuje wizerunku żadnej osoby bez jej zgody. W razie wątpliwości proszę o kontakt – sporne materiały zostaną usunięte.
Osoby urażone treścią moich notek lub komentarzy proszę o kontakt karzo@mail.de Prawnicy osób urażonych po przedłożeniu pełnomocnictwa (Polska) lub Vollmacht (BRD) otrzymają wszystkie moje dane potrzebne do prowadzenia sprawy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości