,,Wyjątkowo nikczemni są ludzie, którzy dzisiaj, aby kampanię wygrał jakiś marny Duda, który się w ogóle nie nadaje na sekretarza prezydenta, będą opluwać Komorowskiego" - powiedział Niesiołowski.
Stoję za Dudą, bo wiem, że tylko jakiś duda coś zmienić może i wygra, bo wygrać musi, jestem jednak za uczciwą walką i jak ten Niesiołowski o pluciu mówi, to reakcja jakaś być musi. Nikt bezkarnie pluć nie będzie i z uczciwego kandydata zamachowca i mordercy robił nie będzie, a taka plotka z ust parszywych niestety wypluta została.
Nie wiem, co były prezydent po wywaleniu z roboty robił będzie, ale jak już uderzył w publikowanie losów swych, to może mu to kasę wyrówna. Nie tracąc czasu na jakieś pierdoły i do tzw. sedna przełażąc, cytat z życia Bronisława przytoczyć mi wypada. Tym bardziej że dotychczasowe życie i osiągnięcia Bronisława wskazują, że tylko z cytatów się składają. Oczywiście cytatów obcych przez cytatora cytowanych.
Cytuję:
Miałem wykonać zamach, zostawić na miejscu kartkę z informacją, że to jest odwet za zamordowanie robotników podczas rewolucji grudniowej, a potem porzucić broń w wybranym grobowcu na cmentarzu ewangelickim i opłotkami uciec na Koło.
Od siebie dodam, że Bronisław w celu morderczym broń zakupił (takie czasy to paskudne były) i zaraz o tym fakcie kumpli z podziemia poinformował. Solidarny taki był i chwała mu za to. Jak Macierewicz o tym zakupie usłyszał, to mu się chyba nogi ugięły z wrażenia i tymczasowo zawiesił działalność podziemną. To znaczy do momentu, gdy Bronek zabije i Bronka pochwycą. Bo tak też bywało.
Dzięki Bogu, że akcja w kraju katolickim miejsce mieć miała i Bronisława Anioł Stróż uratował.
Cytat ze wspomnień:
,,Sytuacji zapobiegła matka jednego z kolegów, którą prezydent nazywa "Aniołem Stróżem". Kobieta znalazła broń i wraz ze swoim mężem zniszczyli ją młotkiem."
Tak więc stanowczo muszę podkreślić, że Bronisław mordercę zwany być nie może, bo Anioł czuwał i do czynu tego nie dopuścił. A co by było, gdyby Aniołów nie było?
Jaką wartość ma człowiek, który nauczył się czytać i pisać, myślenie pozostawiając innym? (Ernst Hauschka)
Uwaga! Wszystkie ilustracje na blogu – niezależnie od sposobu ich powstania (fotografie, grafiki komputerowe, obrazy generowane sztucznie) – mają charakter wyłącznie ilustracyjny i nie przedstawiają rzeczywistych osób. Wszelkie podobieństwa do osób istniejących są przypadkowe. Autor nie przetwarza danych osobowych i nie wykorzystuje wizerunku żadnej osoby bez jej zgody. W razie wątpliwości proszę o kontakt – sporne materiały zostaną usunięte.
Osoby urażone treścią moich notek lub komentarzy proszę o kontakt karzo@mail.de Prawnicy osób urażonych po przedłożeniu pełnomocnictwa (Polska) lub Vollmacht (BRD) otrzymają wszystkie moje dane potrzebne do prowadzenia sprawy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka