Warto przeczytać!
Może ktoś już o tym pisał, z powodu utrudnień nie śledzę na bieżąco Salonu.
Fragment:
Naciski i lobbowanie ze strony wiceministra zdrowia Sławomira Neumanna doprowadziły do podpisania umowy z kliniką, która oszukiwała pacjentów.
Donald Tusk często stosuje patent wobec wpadających w kłopoty podwładnych, których darzy zaufaniem.
Brzmi tak: „Idź powalczyć. Jeśli przetrwasz, wtedy i ja nie zetnę ci głowy”.
Ostatnio takie zielone światło dostał z kancelarii premiera Sławomir Neumann, podopieczny Donalda Tuska z Gdańska i wpływowy wiceminister zdrowia w jego rządzie.
Wojna Neumanna ma związek z tekstem w zeszłotygodniowym „Wprost”.
Królowie chaosu
W artykule opisaliśmy nadzwyczajną aktywność polityka w lobbowaniu na rzecz prywatnej kliniki, która na 1,5 mln zł oszukała pacjentów. By się bronić, Neumann sięgnął po półprawdy i dziwaczne insynuacje. Dlaczego Donald Tusk mu na to pozwala?
Odpowiedź jest prosta. Premier ma ogromny problem z Ministerstwem Zdrowia i z jego szefem Bartoszem Arłukowiczem, który nie panuje nad resortem.
Tajemnicą poliszynela jest, że szef rządu od dłuższego czasu przymierza się do strącenia Arłukowicza ze stanowiska.
Minister nie spełnia jego oczekiwań, a kandydatem na jego następcę był właśnie Neumann, bliższy Platformie, Tuskowi i mający opinię polityka sprawniejszego i bardziej decyzyjnego niż obecny minister.
Ciąg dalszy:
http://www.wprost.pl/ar/438695/Premier-chroni-lobbyste-w-rzadzie/
Przeraża mnie jacy ci ludzie są cyniczni.
I to w dziedzinie gdzie stawką jest zdrowie i życie Polaków.
Szkoda tylko, że z powodu wydarzeń na Ukrainie, takie afery mają małe szanse ujrzeć światło dzienne.
<script id="_wau6q4">var _wau =
<script id="_waumkc">var _wau = _wau || []; _wau.push(["dynamic", "3i6y8j7krw", "mkc", "c4302bffffff", "small"]);</script><script async src="//waust.at/d.js"></script>
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka