Krzysztof Kłopotowski Krzysztof Kłopotowski
81
BLOG

Horror na Woro

Krzysztof Kłopotowski Krzysztof Kłopotowski Kultura Obserwuj notkę 45

   Czy Telewizja Polska ma uniknąć mordu dzięki samobójstwu? Taki jest sens zawieszenia produkcji w kanałach tematycznych, zwłaszcza w TVP Kultura. Bo to dopiero początek. Podaję za Gazetą Wyborczą: "Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że budżet TVP Kultura na 2010 r. zmniejszono z ok. 30 mln zł do 5 mln zł. Taką decyzję miał podjąć poprzedni zarząd TVP - p.o. prezesa TVP Tomasz Szadkowski i członkini zarządu Małgorzata Wiśnicka-Hińcza. Z powodu złej sytuacji finansowej Telewizji Polskiej i spodziewanych niższych przychodów z abonamentu postanowili oni, że od 1 stycznia wstrzymana zostanie produkcja wszystkich kanałów tematycznych. "

   Kanały Kultura i Historia są najbardziej misyjne z całej TVP. I właśnie one poszły pod nóż. Podobnych cięć można spodziewać się w pozostałych antenach. Nowy prezes TVP p. Romuald Orzeł przewiduje, że w 2010 roku wpływy z abonamentu osiągą tylko 90 milionów złotych. Znaczy to, że około milarda trzeba będzie zarobić reklamą. Prezes zapowiada szukanie nowych możliwości rynkowych dla Telewizji Polskiej ale sądzi, że TVP zachowa misyjność.  Nie ma na to sposobu. Panie Prezesie, niech Pan nie idzie tą drogą! Rado Nadzorcza, opamiętaj się! Po co komu bronić telewizji publicznej, jeśli ma być czysto komercyjna?  Media publiczne są przedłużeniem edukacji publicznej przy użyciu innych środków kształcenia umysłów. Czy mamy likwidować także niedochodowe szkoły?

   Polska nie może być w Unii Europejskiej tylko źródłem niskokwalifikowanej siły roboczej.  Media prywatne dostosują swoją ofertę do każdego rynku bez zamiaru podnoszenia poziomu odbiorców. Natomiast media publiczne muszą mieć za cel rozwój umysłowy Polaków. Dość powiedzieć, że czytelnictwo w Polsce jest dwa razy niższe niż w Niemczech. 77 procent Polaków ma  kłopot ze zrozumieniem tekstu, gdy tylko 47 procent Amerykanów i 28 procent Szwedów. Panuje u nas kultura ignoratnów.  Przy braku przymusu edukacyjnego wobec widzów, jaki obowiązuje uczniów i studentów w szkołach, media publiczne muszą zabiegać o widzów przyciągając znakomitą formą przekazu. Powinny przyjąć zasadę BBC „to, co dobre ma być popularne, a to co popularne ma być dobre”. Media prywatne odbijają kiepskiego ducha czasu. To im wolno. Ale publiczne mają szerzyć pewien ideał człowieczeństwa abyśmy nie upadli zbyt nisko, do poziomu pachołków w Europie. 

   Kryzys TVP wynika ze spadku poczucia misji wśród pracowników, utraty poparcia opiniotwórczej części publiczności, wrogości koalicji rządzącej, niegospodarności, przerostu zatrudnienia oraz braku pieniędzy. Dla wyjścia z kryzysu kluczowa jest zmiana panującej opinii, że TVP stanowi tylko łup partyjny i źródło łatwych zarobków. TVP jest także ważną instytucją, która służy interesom narodu jako jedyne wielkie medium o całkowicie i na zawsze polskim kapitale. Nowy zarząd powinien więc zdobyć przyzwolenie społeczne na pobór przymusowej opłaty na TVP, ale również zasłużyć na taką opłatę i przekonać o tym obywateli i posłów do Sejmu. Jest sposób, żeby tego dokonać.
    

   W amerykańskim podręczniku dla liderów znalazłem taką anegdotę: Idzie wyprawa przez dżunglę, kierownik na przedzie wypatruje drogi. Idą już drugi tydzień. Kierownik mówi, że jest blisko celu, jeszcze trochę marszu, zachęca do wysiłku, ludzie ocierają pot z czoła, idą dalej.  A prawdziwy przywódca? Wspina się na najwyższe drzewo, rozgląda dokoła, schodzi i woła - wracamy, nie ta dżungla!

PS.  Dwie godziny później. Prezes Orzeł twierdzi w rozmowie z Mazurkiem w Rzepie, że nie zlikwiduje TVP Kultura i Historia. Życzmy szczęścia.

W TVP Kultura występuję w talk show o ideach "Tanie Dranie: Kłopotowski/Moroz komentują świat. Poniedziałki ok. 22.00

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (45)

Inne tematy w dziale Kultura