Jeden z urzędników Ministerstwa Finansów – bodaj minister Neneman – stwierdził całkiem niedawno, że nie ma żadnych powodów, by pozostawić zerową stawkę na książki. Czyżby?
Pominę sprawy, które żywnie interesują wydawców, gdyż w każdej tego rodzaju dyskusji może pojawić się argument, że każdy lobuje w swoim interesie. Pragnę zwrócić uwagę Pana Ministra na inne poważne aspekty.
Mam wrażenie, że niekiedy urzędnicy okopani za wysokimi murami resortów Polskę rozpatrują tylko w takim wymiarze, w jakim widać ją zza ich biurka. Sprawy czytelnictwa będą zatem rozpatrywać w kontekście dużych miast, ośrodków akademickich, gdzie wynagrodzenie jest wyższe, a więc i potencjalnych klientów księgarń znajdzie się więcej. Co jednak z małymi ośrodkami miejskimi? A wioskami? Tam przecież też czytają!
Miejskie i wiejskie biblioteki są niekiedy jedynymi ośrodkami kontaktu z książkami. Wyższe ceny książek doprowadzą do tego, że te będą ich kupować mniej. Będzie więc mniej książek do wypożyczenia, będzie mniej chętnych do czytania. Czy tak ma wyglądać rozwój cywilizacyjny kraju?
Internet? Myślicie Państwo z Ministerstwa Finansów, że Internet załatwi problem czytelnictwa? Internet, będący coraz popularniejszym źródłem informacji, jest wielokrotnie niewiarygodny. Informacje mieszają się ze zwykłym szumem informacyjnym, który niewiele ma wspólnego z pojęciem „wiarygodnej informacji”.
Jak ma wyglądać kształcenie dzieci w szkołach? Podręczniki to też książki. Mają być droższe? Oczywiście, samorządy mogą wprowadzić rekompensaty i dopłaty dla tych najbiedniejszych, ale na cholerę, samorząd ma też inne potrzeby!
Rząd bardzo chętnie popiera akcję „Cała Polska czyta dzieciom”. Co powie tym dzieciom, którym rodzice książek nie kupią, bo są, kurczę, za drogie?
Głupsze społeczeństwo, to głupsze wybory polityczne, kulturowe i życiowe. Rozumiem, że Ministerstwu bardziej niż na mądrych Polakach bardziej zależy na większej kasie w budżecie. Ale czy rzeczywiście będzie ona większa? Nawet jeśli chwilowo będzie jej więcej, to na co ją przeznaczy Ministerstwo? Na rozwój kultury? Na czytelnictwo? Żarty, prawda?
Martwimy się w tej chwili o rozwój dróg i sieci boisk szkolnych? A co z rozwojem intelektualnym narodu? Co z nauką? Szkolnictwem? Nie martwicie się Państwo o tak „błahe” sprawy, prawda? To w takim razie, co mnie będą interesowały nawoływania elit, by wziąć odpowiedzialność za Polskę, by chadzać na wybory? Na kogo mam głosować? Na tych, którzy się chwalą, że nie czytają?
Podnosi się lament, że Polacy coraz chętniej sięgają po płytkie rozrywki. A co mają robić, skoro ograniczy się im możliwość czytania? Przesadzam? Czyżby?
***
Cały czas serdecznie zapraszam do grupy na Facebooku: "Nie jesteśmy frajerami! Czytamy! 0 VAT na książki!".
Grupa istnieje pod adresem:http://www.facebook.com/home.php?#!/group.php?gid=153218304690732
Dzieje się,dzieje! Są z nami ludzie kultury i mediów! Witamy m.in.: Krzysztofa Grabaża Grabowskiego, lidera formacji Strachy Na Lachy, Maćka Kurowickiego, lidera grupy Hurt!
Są też nami: literat i publicysta Lech Mergler, Magda Nowacka z Telewizji WTK, Adriana Bogdanowska z "Salamandry", Rafał Pogrzebny z PAPu, Krzyś Ulanowski z "Echa Miasta", Joanna Paszyk z "Przeglądu Komunalnego", Piotr Bratkowski z "Newsweeka" , Michał Wybieralski i Radosław Nawrot z poznańskiej "Gazety Wyborczej", Małgorzata Lamperska, Rafał Biernacki i Artur Adamczak z TVP, redaktor Maciej Zdziarski, Darek Kaczyński z "Aglomeracji", Krzysztof Ratajczak z Radia Merkury, redakcja EmFemme, muzyk Wojciech Tomczak.
Są też: Newsweek Polska, Galeria Sztuki Współczesnej, Śródmiejski Ośrodek Kultury z Krakowa, Galeria Sztuki Współczesnej z Myślenic, Patio Centrum Sztuki z Łodzi, Pencjonat Świstak z Zakopanego, portal TheBestofPoland z Warszawy, WFW Warszawska Firma Wydawnicza, Teatr Powszechny z Warszawy ... !
Witamy wszystkich i zapraszamy nowych miłośników książek.
Inne tematy w dziale Polityka
