Każde życie jest święte !

Choć rozpoczął się na początku lutego próżno o nim znaleźć jakikolwiek artykuł w polskich gazetach … Choć jest pewnie jednym z najgłośniejszych wydarzeń kulturowych świata, nie znalazłem o nim informacji nawet w tak liberalnej i otwartej na inne kultury „Gazecie Wyborczej”. Może krępujące jest główne hasło „All life is sacred” – każde życie jest święte – nie za bardzo popularne w naszych technokratycznych czasach? Może przyćmiła go gorąca kampania prezydencka w USA? Może po prostu nie ma szans na medialne zainteresowanie , bo nie dotarł jeszcze do Waszyngtonu…

Mowa o Longest Walk 2, czyli Najdłuższym Marszu 2008.

Od 11 lutego do 11 lipca 2008 roku Stany Zjednoczone przemierzy piesza karawana Indian i ich przyjaciół z wielu krajów, uczestniczących w tzw. Longest Walk 2008 - "Najdłuższym Marszu" z San Francisco do Waszyngtonu.

Będzie to pierwsze od 30 lat i jedno z największych we współczesnej historii tego rodzaju tubylcze zgromadzenie i przedsięwzięcie w Ameryce Północnej. Polski Ruch Przyjaciół Indian ma w nim swój skromny, tyleż symboliczny co konkretny, udział.

Najdłuższy Marsz 2008 to marsz indiański, do uczestnictwa w którym zapraszają inne nacje, by w formie międzynarodowej karawany w ciągu 5 miesięcy przemierzyć pieszo ok. 7000 km na trasie z San Francisco w Kalifornii do Waszyngtonu. Na trasie mijać będą i miasta, i niewielkie osady, pustynie i góry, słynne parki narodowe, zapomniane indiańskie rezerwaty i najświętsze miejsca tubylczych ludów Ameryki.

Celem Najdłuższego Marszu, organizowanego przez współczesnych indiańskich przywódców z USA jest promocja życia w harmonii ze środowiskiem, popularyzacja wynikających m.in. z kolonizacji, akulturacji i globalizacji problemów współczesnych Indian. Jako, śe ochrona środowiska jest jednym z głównych haseł LW2, uczestnicy karawany będą sprzątać ze śmieci pobocza autostrad i dróg w 11 stanach oraz wezmą udział w licznych imprezach edukacyjnych i kulturalnych, związanych z tradycyjną indiańską filozofią szacunku dla Matki Ziemi.

Serwisy indianistyczne podają, że „Longest Walk II odbędzie się w 30. rocznicę Najdłuższego Marszu 1978 - największej dotąd karawany współczesnych Tubylczych Amerykanów. Przyczyniła się ona do nowelizacji amerykańskiego ustawodawstwa w zakresie praw Indian, a także zapoczątkowała - organizowany z inicjatywy współtwórcy Ruchu Indian Amerykańskich (AIM), nauczyciela i aktora Dennisa Banksa - cykl międzynarodowych Świętych Biegów promujących idee życia w pokoju i harmonii z innymi kulturami i własnym otoczeniem. W 1990 roku trasa Świętego Biegu, wiodącego wówczas z Londynu do Moskwy, prowadziła m.in. przez Polskę…”.

Ciekawostką jest to, że współcześni Indianie bardzo poważnie – może nie zawsze w formie postawy nam znanej – angażują się w obronę wszelkiego życia, również tego nienarodzonego. Nie chcą pamiętać o tym naiwni lub świadomie lewaccy ich miłośnicy, którzy w aborcji widzą wolność wyboru i inne tym podobne puste hasła.

„All life is sacred” bardzo mocno mówi o tym cywilizacyjnym wyborze współczesnych Indian.

Pamiętajmy o tym, myśląc o Longest Walk II.

(pisząc ten materiał korzystałem z serwisu informacyjnego Polskiego Ruchu Przyjaciół Indian)