Świat jest oklęty. Refleksje po skardze na Jerzego Owsiaka.

Głośno się zrobiło wokół doniesienia, jakiego dokonał Komendant Policji z Gorzowa. Poinformował sąd o tym, że Jurek Owsiak podczas Przystanku Woodstock dokonał rażącego złamania prawa poprzez naruszenie jakiegoś tam paragrafu jakieś tam ustawy. Naruszenia dokonał wykrzykując podczas jednego z koncertu brzydkie przekleństwa.

Nie bardzo wiem, czy akcja ma podłoże w osobistej niechęci Komendanta do Jerzego Owsiaka, który naraził mu się jakąś męczącą upierdliwością w trakcie przygotowań do Przystanku; czy jest związana z tym, że Komendant chciał się nią komuś przypodobać; czy może – tak po prostu – Komendant jest cholernie uczulony na przekleństwa, które boleśnie ranią jego uszy. Świat jest niezwykle oklęty, przeklinają na budowach, w szkołach i na koncertach, klną elity (patrz nagrania z restauracji U Sowy)… Zrozumiałbym wrażliwość Komendanta, ale przyznaję – motywacji nie znam.

Wiem natomiast, że Jerzy Owsiak z całą tą całą róbtacochceta Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy nie jest ulubieńcem obecnej władzy, bo wyznaje inne wartości i odwołuje się do innych niż władza autorytetów. I przez to jest dość łatwym celem do ataków.

Wobec tego uważam, że skarga Komendanta na Owsiaka nie jest żadnym tam wielkim osiągnięciem. Ale mam na oku wyzwanie, które może Komendantowi z Gorzowa się spodoba, bo to żadna kategoria kogucia, a już średnio-ciężka.

Mam dla Pana Komendanta wyzwanie nie lada: proszę donieść na Pawła Kukiza, który wielokrotnie wyśpiewywał na scenie "jak ja was, kurwy, nienawidzę". Co prawda adresował to do SLD, ale chuj wie kogo on tam jeszcze miał na myśli. I o kim se tam jeszcze pod nosem podśpiewuje. A dodatkowo, jakby nie patrzeć, jest to wzywanie do nienawiści. Mowa nienawiści w czystej postaci.

Paweł Kukiz nie tylko jest posłem, ale również wiceprzewodniczącym sejmowej Komisji do Spraw Służb Specjalnych, co czyni taki pojedynek niezwykle interesującym. Bo wówczas Komendant i Poseł są jakby równi…