konglomeratka konglomeratka
260
BLOG

Chorzy psychicznie... - a jednak!

konglomeratka konglomeratka Społeczeństwo Obserwuj notkę 2
Będzie krótko, bo tylko jako uzupełnienie ostatniego wpisu. A jednak ktoś się wreszcie zorientował i się za to wziął. Szkoda, że nie u nas.

Jak czytam na portalu technologicznym npr.org (link do pełnego tekstu po angielsku na dole)

"Grupa ponad 40 stanów pozwała we wtorek  (24 października 2023 - przypis autorki) Meta, oskarżając giganta mediów społecznościowych o projektowanie produktów, które celowo uzależniają i podsycają kryzys zdrowia psychicznego wśród młodych osób."

O kryzysie mentalnym młodzieży, o narastającej przestępczości i agresji, o podwojeniu się wskaźników dotyczących samobójstw wśród młodych ludzi, szeroko rozpisują się już amerykańscy socjologowie. U nas na razie jakoś cicho, ale to przyjdzie, albo już jest, tylko nikt o tym nie mówi głośno. 

Autorzy pozwu, z tego co czytamy, mają nadzieję, że proces ten wywoła podobne reakcje, jakie wywołała podobna sprawa skierowana przeciwko producentom papierosów w latach dziewięćdziesiątych, co w znaczny sposób wpłynęło na percepcję palenia tytoniu i zmieniło jego postrzeganie. Ograniczenie reklam papierosów i zmiana ich wizerunku w popkulturze doprowadziły do ograniczenia palenia. Jak pisze Jean Twenge, psycholog z Uniwersytetu w San Diego: "W dzisiejszych czasach, gdy widzimy osoby palące, jest to niewielka mniejszość i zastanawiamy się, co oni robią? Być może w przyszłości będziemy myśleć w ten sposób o 12- i 14-latkach w mediach społecznościowych” 

Tego nie wiemy, bo nie wiemy w jaką stronę pójdzie rozwój mediów społecznościowych, gier on-line, czy w ogóle środków masowego przekazu, ale jak widać pewien rodzaj ograniczenia jest konieczny. Może właśnie ograniczenie możliwości korzystania ze smartfonów choćby w szkole, byłoby jakimś krokiem we właściwą stronę. Tu oczywiście jest potrzebna ogromna praca organiczna ukierunkowana na rodziców, bo to ich trzeba tak naprawdę od nowa wychować. To im trzeba uświadamiać, co się dzieje z ich dziećmi przylepionymi non stop do ekranów. Tu jest ugór do zaorania i do zasiania nowych idei, nowych pomysłów na spędzanie czasu z dzieckiem i przez dziecko. To jest trudne, tak. Bardzo trudne, ale nie niemożliwe. Biorąc pod uwagę alarmujące dane o skokowym wzroście zaburzeń psychicznych u dzieci i młodzieży - przecież alarmujące braki kadrowe w dziedzinie psychiatrii, to skutek, nie przyczyna - należy się temu zjawisku przyjrzeć z należytą powagą, bo jak pisze wspomniana profesor psychologii:

„Żadne inne wyjaśnienie tak naprawdę nie pasuje do tego, dlaczego mamy podwojenie liczby przypadków depresji wśród nastolatków w czasie, gdy gospodarka radziła sobie dobrze, a przestępczość spadała, a prawie każdy inny wskaźnik dla nastolatków poprawiał się, a oni spędzali dużo więcej czasu na w mediach społecznościowych, dużo mniej czasu spędzanego twarzą w twarz i mniej czasu na sen” – powiedziała.

Mniej snu, to też gorsze zdrowie i gorsze przyswajanie wiedzy. Spadek poziomu intelektualnego uwidocznił się w wynikach PISA, o których pisałam poprzednio. 

Coś trzeba zrobić. I to już. Nie możemy czekać aż zakończy się wieloletni proces w amerykańskich sądach, który ewentualnie i wcale niekoniecznie szybko, da impuls do zmiany na całym świecie. My mamy swój rozum. Mamy swoje doświadczenia i obserwacje. Mamy też wspaniały dorobek pedagogiczny i wychowawczy, do którego należy sięgać i z niego korzystać. 

Źródło:

https://www.npr.org/2023/10/24/1208219216/states-sue-meta-claiming-instagram-facebook-fueled-youth-mental-health-crisis

myślę więc piszę i piszę, żeby wiedzieć, co myślę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo