We wczesnych latach 60-tych spędziłem w Pcimiu wspaniały tydzień wakacji w rodzinnym gospodarstwie mojego kolegi ze studiów. Od tej pory zawsze z sentymentem powracam wspomnieniami do tego czasu, gdy mijam Pcim w drodze na południe od Krakowa. Także z tego powodu bardzo wcześnie zaciekawiły mnie wiadomości o nadzwyczajnym rozwoju Pcimia, którym rządził tajemniczy wójt stawiany jako wzór dobrego gospodarza. Dopiero podczas jednej z konwencji PiS transmitowanej przez TV, wraz z całą Polską mogłem Pana zobaczyć i poznać nazwisko Daniel Obajtek. Wtedy jedna myśl zaprzątała głównie moją głowę i stawiała pytanie: Czy politycy PiS potrafią wykorzystać szerzej Pana talent dla rozwoju Polski? Okazało się, że potrafili!
Sprawy potoczyły się bardzo szybko, a wkrótce mogliśmy obserwować liczne Pana działania, zwłaszcza te, które Pan inicjował i realizował już jako Prezes koncernu naftowego ORLEN. Wspaniale, że Pan znalazł czas, by prezentować swoje plany i inicjatywy w licznych wystąpieniach medialnych, bo potrafi Pan przekonująco pokazać, że we wszystkim kieruje się Pan dobrze rozumianym interesem Polski. Jasne, uczciwe i realistyczne wizje są szczególnie przekonujące, gdy są przedstawiane prostym językiem i wyraźnie definiują cele. Pan wiele takich wizji przedstawił i wiele już zrealizował, a rosnąca pozycja ORLENu jest najlepszym przykładem skuteczności. Jest więc Pan osobą niezwykle popularną, cieszącą się wielką sympatią Polaków i budzącą nadzieję, że Pana śladem podąży wielu innych menadżerów.
Potężna kampania oszczerstw, którą w ostatnich tygodniach rozwinęły przeciw Panu środowiska nieprzyjazne Polsce, budzi powszechne oburzenie, jednak nie może zaszkodzić pozycji i autorytetowi osoby tak nadzwyczajnie zasłużonej dla Polski. Można jedynie współczuć sytuacji, którą Pan wraz z rodziną musi znosić, bo tego typu prymitywne ataki są trudne dla każdego, kto znalazłby się pod podobnym ostrzałem. Szczerze mówiąc oczekiwałem, że kiedyś pojawią się takie ataki na Pana działalność, bo liczne i aktywne są środowiska, którym mocno przeszkadza każdy sukces Polski. Są jednak te dzisiejsze ataki najmocniejszym potwierdzeniem, jak znaczące są Pana aktualne zasługi dla naszej Ojczyzny. Ataki są sterowane z zewnątrz, bo służą zewnętrznym interesom, ale głównie pochodzą z wnętrza Polski, co nie powinno nikogo dziwić, bo niestety, nasza historia pełna jest takich przypadków.
Warto tu przywołać znane słowa Księcia Adama J. Czartoryskiego:
„W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie.
Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie” .
Słowa te dotyczą Polski przed powstaniem styczniowym, ale w pełni, a może nawet jeszcze bardziej pasują do dzisiejszej Polski. Mamy wszakże już tyle doświadczeń, że potrafimy umiejscowić ważne centra tej antypolskiej partii, która jest dzisiaj tak aktywna i posługuje się narzędziami rozprzestrzenionymi praktycznie w całej Polsce. To są ośrodki medialne skupione wokół Gazety Wyborczej i telewizji TVN24, które od zarania dyszą nienawiścią do Polski, do Polaków do Kościoła, do Boga. Wszyscy wiedzą, że to od nich toczy się lawina ciągłych ataków na Polskę, a Pan się dzisiaj znalazł na celowniku, bo właśnie teraz w Panu odnaleźli zagrożenie dla planu zniszczenia Polski. Nikt nawet nie krył się z tym, że główny atak idzie właśnie z tych dwóch centrów, a dołączają inni pomniejsi gracze, licząc na przyszłe profity.
Niektórzy snują przypuszczenia, że atakującym chodzi o zaszkodzenie realizowanej fuzji ORLENu z LOTOSEM, że motywacją jest wściekłość, bo media wchodzące w skład Polska Press mogą stać się przyjazne Polsce, może irytacja, że koncern ORLEN stał się tak potężnie dochodowy, podnosi rangę Polski i wspiera różne polskie inicjatywy, a tym samym przeszłość firmy tak okropnie kompromituje poprzednie władze. Niewątpliwie wszystkie te motywacje współistnieją i są ważne dla atakujących, ale jedynym skutkiem ataków będzie mocne wejście Pana Prezesa do grona najbardziej zasłużonych Polaków. Oskarżenia płynące ze strony środowisk GW i TVN24 od dawna są nobilitujące i przyjmowane przez Polaków jako wyraźny sygnał, że ludzie będący przedmiotem tych ataków są szczególnie ważni i pożyteczni dla Polski.
Najbardziej brutalnie i najdłużej był atakowany przez ponad ćwierć wieku redemptorysta Ojciec Dyrektor Tadeusz Rydzyk, od 2005 roku Premier Jarosław Kaczyński jest stałym celem ataków, zaś śp. Lech Kaczyński po objęciu urzędu Prezydenta RP został objęty wyjątkowo podłym przemysłem pogardy. Atakowanych jest wielu, ale zawsze chodzi o zatrzymanie jakichś ważnych dla Polski spraw, które drażnią wrogów Polski, a ataki na Pana Prezesa wchodzą w tryb takich właśnie działań.
Panie Prezesie,
Proszę wytrzymać ten dzisiejszy napór, większość Polaków podziwia Pana pracę dla Polski i ma do Pana pełne zaufanie. Proszę kontynuować swoje dzieła i nie zaprzątać sobie głowy atakami ze strony środowisk, które nigdy Polsce dobrze nie życzą., Gdyby jednak udało się Panu uzyskać sprawiedliwość w sądach, to proszę domagać się surowych finansowych kar dla inicjatorów tych ataków.
Byłoby wspaniale, gdyby jednocześnie nasi politycy wreszcie zrozumieli, że każdy ich udział w programach TVN24 jest wsparciem dla wrogów Polski, a pełny ostracyzm wobec fałszywych oskarżycieli jest obowiązkiem każdego Polaka.
W górę serca!