Już teraz TVN powinien odczuć skutek

Wiadomości o zaprogramowanej prowokacji TVN z leśną celebracją urodzin Hitlera wypełniły dzisiaj internetowe przekazy i dyskusje. Wszyscy mówią o skutkach dla stacji TVN, jakie ta sprawa może mieć w przyszłości, zastrzegając że przekazywane informacje się potwierdzą. Nie mam wątpliwości, że się potwierdzą, ale mam wątpliwości kiedy to nastąpi.
    Doświadczenie uczy, że w Polsce wszystkie paskudne sprawy są wyjaśniane przez długie lata, ogarnia je stan, w którym  brak uwagi przeradza się w zapomnienie; czasem na chwilę rzecz eksploduje i znowu zanika, aż rozmywa się w prawniczej sztuczce o nazwie „przedawnienie”.
    Może choć raz, politycy Zjednoczonej Prawicy i wszyscy myślący, uczciwi ludzie, spróbują to zmienić. Powtarzanie banalnych wniosków, że TVN z premedytacją szkodzi Polsce, walczy z Kościołem, próbuje wyrwać nas z kręgu cywilizacji chrześcijańskiej, że czyni to w ciągły i metodyczny sposób, ucieka się do niegodnych prowokacji, kłamie i obraża, w ogóle zdaje się nie przenikać do świadomości polityków, którzy tam nieustannie łażą. Łażą i sami pozwalają się poniżać, zagłuszać i traktować tak, jakby pokorne wykazywanie cierpliwości i znoszenie tego wszystkiego dodawało im blasku. Tak, jakby nie zdawali sobie sprawy, że to my, ich wyborcy jesteśmy upokarzani i obrażani.
    Nie ma żadnego pożytku z pojawiania się polityków ZP w studiach TVN. Może się komuś z nich wydawać, że sprawnie dał sobie radę w programie, coś zdołał przekazać telewidzom, którzy nie są jego wyborcami. To obłędna i szkodliwa naiwność, bo zawsze ten przekaz jest poszarpany interwencjami innych uczestników, a prowadzący dziennikarz zadba, by propaganda przeciwnej strony była górą. Wtedy ważne się staje nie to, co mówi polityk ZP, ale to, co w jego obecności zostało wypowiedziane przez innych.
    Panie i Panowie! Teraz jest moment, by kompletnie zrezygnować z udziału w programach TVN. Nie ma żadnego uzasadnienia, by współpracować z telewizją, która zdolna jest do takich anty-polskich prowokacji. Istniejący podział polityczny w Polsce jest w najostrzejszej fazie. To jest wojna na śmierć i życie. Przypomnijcie sobie przytaczane czasem słowa Prezydenta Lecha Kaczyńskiego z jego rozmowy na krótko przed smoleńską tragedią: „Panowie, wy nie wiecie do czego oni są zdolni!”. Dzisiaj nie ma już miejsca nawet na odrobinę naiwności.
Uroczyście ślubuję, że nie zagłosuję na nikogo, kto po 11 listopada 2018 weźmie udział w jakimkolwiek programie TVN!