W sobotę włączyłem sobie telewizję. Przypadkowo trafiłem na wywiad Jarosława Kuźniara z rzecznikiem rządu Grasiem. Biedny Graś nie mógł dojść do słowa, Kuźniar cały czas mu przerywał i na każdą odpowiedź (o czym by nie była) zarzucał, że kłamie, kłamie, kłamie.
A potem za jakiś czas redaktor połączył się z Adamem Hoffmanem i pytał co na kongresie PiS. A robił to tak grzecznie i uczynnie, że aż nie mogłem uwierzyć. Nie tylko nie przerywał ale nawet pokornie czekał na odpowiedź. Co zaś najważniejsze nie reagował na ironiczne zaczepki rzecznika PiS. Słowem prawdziwy Wersal
Wcześniej jeszcze , w rozmowie z Kurskim, red. Kuźniar rzucił - tak od niechcenia - że chciałby aby rządził PIS. Gdy przedstawiciel "Sol-Polu" zrobił "wielkie oczy”. Redaktor zagadał: a wie Pan czemu ? Kurski nie wiedział. Bo wtedy byłoby ciekawiej - odpowiedział sam sobie redaktor.
Widać zatem, że nawet główni rzecznicy i animatorzy przemysłu pogardy "dojrzeli już klasowo" i czujnie rozglądają się dookoła. Ciekawe kiedy nasza koleżanka z forum, ze swoim "nieprzekupnym piórem" zreflektuje się nieco. I by nie zaśmiecać internetu pokasuje swoje, może niezbyt potrzebnie napisane, posty oraz zacznie się rozglądać za jakąś nową klamką do podwieszenia, bo na tych starych, platformerskich, już długo się nie utrzyma. :)