Krzysztof Leski Krzysztof Leski
4103
BLOG

Jaja kobyły

Krzysztof Leski Krzysztof Leski Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 98

Przeniesienie krzyża do wnętrza pałacu nie wzbudziło we mnie emocji. Owszem, zdziwiło. To decyzja po prostu głupia, bo wiadomo było, że wywoła kolejną bitwę w trwającej od lipca wojnie - a niczego nie załatwia. Krzyż nie jest pryczyną tej wojny - to wojna o legitymację władzy, patrząc strategicznie, i o miejsce pod pałacem, taktycznie rzecz biorąc. Stał tam krzyż, teraz go nie ma, co może tylko wojnę podsycić.

Żenują mnie lekko wypowiedzi stronników władzy, że to dobra decyzja, bo "problem krzyża trzeba było przeciąć". Jak chyba dowiodłem, nikt niczego nie przeciął. Żenują mnie bardziej słowa przeciwników PO, którzy dopatrzyli się analogii do komunizmu, stanu wojennego etc. Operacja nie była tajna, znani są autorzy decyzji, wykonawcy, znane obecne miejsce pobytu krzyża. A że stało się to o ósmej rano? Dzieci chodzą do szkoły na ósmą i nie budzi to we mnie skojarzeń z komuną.

Jeden człowiek, owszem, takie skojarzenia we mnie dziś wzbudził. Obrońca krzyża, który do kamer TVP potępił ruch kancelarii prezydenckiej, a potem oświadczył: "My, polskie społeczeństwo, chcemy..." - i tu nastąpiła litania żądań. Otóż nie, proszę pana. Nie jest pan "polskim społeczeństwem". Nie bardziej niż ci, którymi pan gardzi. To, owszem, metoda z PRL: po każdym proteście przeciw władzom zwoływano masówki, na których przedstawiciele "zdrowych mas robotniczych", mówiąc zawsze w pierwszej osobie liczby mnogiej, potępiali "warchołów". Takie mam skojarzenie - ja jako były obywatel PRL.

Salonowa lista prezentów Bawcie się dobrze ChęP: -3/6   ChęK: -3/6   ChęS: -3/6 . Półbojkotuję "lubczasopisma" Baby od chłopa nie odróżniacie! Protestuję przeciwko brakowi Freemana

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (98)

Inne tematy w dziale Polityka