Zarząd TVP oficjalnie już potwierdził: "Misja Specjalna" i "Bronisław Wildstein przedstawia" spadają z anteny. Oficjalny powód: niska i wciąż spadająca widownia. Nie byłem i nie jestem fanem obu programów, ale też nie bardziej i nie mniej niż reszty publicystyki w TVP. Dlaczego właśnie te dwa? Zgadnij, koteczku ;)
To kolejny dowód, że na Woronicza nic się nie zmieniło. Truizmem będą słowa, że należałoby pokazać, jak oglądalność obu programów się zmieniała, jak te zmiany wyglądają na tle spadku widowni całej Jedynki, a jak - na tle wyników reszty publicystyki. Tak postąpiłby normalny zarząd, który chce dwóch rzeczy: dobra anteny i tego, co w medium publicznym jest bardzo ważne, czyli przekonania podatników, że decyzje są uzasadnione.
Prorokowałem, że po kolejnym skoku na media wyleci Wildstein, a pojawi się antyWildstein. Ale ten ostatni przecież już tam jest - i to do sześcianu: Grzegorz Nawrocki, Hiena roku 2001, zatrudniony parę miesięcy temu przez lewacką dyrekcję Dwójki przy błogosławieństwie PiSowskiego zarządu. Sądziłem, że personalny efekt platformerskiej ustawy o skoku na media ujrzymy w listopadzie. Teraz wiemy, że będzie to najwcześniej w lutym 2011. Umieram z ciekawości, czy Nawrocki przetrwa kolejną zmianę warty.
Dziś także m.in.: Przełom w komisji śledczej oraz Prezent urodzinowy s24.
Inne tematy w dziale Kultura
