Jest. Udało się! Mamy to! Wrocław dokonuje po raz kolejny niemożliwego! Tytuł slow city jest nasz!
Wrocław jako pierwszy, Wrocław jako najlepsze miasto do zamieszkania w Unii Europejskiej i okolicach. Slow city na miarę XXI wieku.
Pojazdy u nas nie przekraczają prędkości, wszyscy grzecznie stoją w korkach.
Nie śpieszą się tramwaje, najwolniejsze w Polsce, jeśli oczywiście jadą.
Nie śpieszą się urzędnicy, wydając decyzje po miesiącach oczekiwania.
Nie śpieszą się naukowcy, uniwersytet jest odporny na zmiany bardziej od grafenu i diamentu razem wziętych.
Nie śpieszą się drogowcy, robią remonty dróg 3 razy dłużej niż w zapowiadali.
Nie śpieszą się dziennikarze, opisując afery gruntowe sprzed dekady.
Nie śpieszą się nauczyciele, ucząc z tych samych notatek, które powstały w trakcie ich pierwszego roku samodzielnej pracy.
Nie śpieszą się piłkarze, grając spokojnie i z godnością o utrzymanie.
Nie śpieszą się policjanci, znalezienie roweru zajmuje im rok.
Nie śpieszą się lekarze, wszak według ich klauzuli sumienia wszystko jest w rękach Boga.
Nie špieszą się na pocztach, w spółkach miejskich i salonach fryzjerskich.
Nie śpieszy się nikt i nikogo to nie obchodzi. Utopia stała się faktem i tylko brakowi pośpiechu z ogłoszeniem tego faktu zawdzięczamy to, że nikt jeszcze nam nie zazdrości.