Wczoraj były szef CBA Mariusz Kamiński publicznie skrytykował decyzję warszawskiej Prokuratury Okręgowej w przedmiocie umorzenia wszystkich wątków śledztwa tzw. afery hazardowej. Jednocześnie zaapelował o odtajnienie materiałów operacyjnych (m.in. z podsłuchów), by społeczeństwo samo mogło sobie wyrobić zdanie na temat tej sprawy.
Wczoraj apel, dziś odpowiedź!
CBA zdecydowanie odmówiło zdjęcią klauzul tajności z tych materiałów, a tylko ten organ, który klauzulę nałożył, ma prawo ją zdjąć. Dzięki decyzji CBA jedni będą mogli grać rolę nieskazitelnych (Drzewiecki et consortes), innych (w tym Mariusza Kamińskiego) określi się mianem partaczy. Bo przecież, gdyby materiał dowodowy był perfekcyjny, to prokuratura nie miałaby wyjścia i musiałaby skierować akt oskarżenia do sądu. Tego rodzaju bzdurne argumenty krążą od wczoraj po S24. Jasne, bo prokuratorów mamy przecież prosto od Pana Boga, nieskazitelnych, prawych, uczciwych i w ogóle nie podlegających presji politycznej. To cecha wyniesiona jeszcze z PRL. Tylko ten Kamiński nie sprawdził się w odnowionej III RP.
Nadzór nad CBA sprawuje bezpośrednio premier Donald Tusk. Proponuję zatem, by Mariusz Kamiński (lub posłowie PiS) zwrócili się z apelem tym razem do premiera. Ciekaw jestem reakcji.
Interesuje mnie przyszłość Polski, a nie konkretnej partii. Strzelam przede wszystkim do złej władzy, ale zła opozycja również nie może na mnie liczyć. W przeszłości sympatyzowałem z UPR - głównie w kwestiach wolnego rynku.
Lista blogerów, którzy trwale zbanowali mnie bez sensownej przyczyny: Andrzej Celiński, Mireks, maia14, teesa
Zbanowani przeze mnie za chamstwo:
entefuhrer (14.08.2011), mundry (05.10.2011)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
