W miniony piątek miałem okazję zobaczyć to cudo. Niestety przyjechaliśmy późno, więc o kontemplacji nie mogło być mowy, zdążyłem się ledwie zapoznać z jej elementami. "Chwilę" mi zeszło, zanim zrozumiałem strukturę i formę tego budynku. Średniowieczny eklektyzm sycylijski to dla mnie nowość - niby coś, kiedyś czytałem i nawet rysunki oglądałem, ale rzeczywistość okazała zaskakująca. Zostałem wstrząśnięty, ale nie zmieszany.
Z pewnością tu wrócę, bo trzeba pielgrzymować do pięknych obiektów. Poniżej kilka marnych pstryknięć.

Apsyda prezbiterium z zewnątrz...

... i od wewnątrz

Nawa główna

Krużganki ogrodu
Inne tematy w dziale Kultura