Kultura 24.10.2009, 09:29 Między bukami [EtnoDziennik łemkowski - cz. 3] Idę przez las. Powoli wlokę się pod górę. Wprost na mnie, kołysząc się na boki, zmierza ciągnik z wielkim balem drzewa. Usuwam się na bok. W gruncie rzeczy lepiej spotkać na szlaku drwala w tym cudacznym pojeździe, niż...
Rozmaitości 22.10.2009, 17:59 Ś.p. Maciej Rybiński Byłem tylko czytelnikiem Jego felietonów i nic ponadto. Raz tyko przez przypadek znaleźliśmy się przy wspólnym stole - kwiecień 2007, pierwsza rocznica powstania „Dziennika”. Poczułem się niezmiernie...
Kultura 22.10.2009, 12:54 Milan [EtnoDziennik łemkowski - cz. 2] - Ой хую, хую, на що те годую... - odzywa się nagle Milan pomiędzy wódkami. Nie jest to język salonowy, ale każdy mężczyzna opuszczony przez kobietę mógłby wziąć te słowa za dewizę. Żal nie tyle z...
Kultura 21.10.2009, 17:10 Wokół Warhola [EtnoDziennik łemkowski - cz. 1] Skwar nie do zniesienia, a to już przecież Jesień astronomiczna się zaczęła. Słońce wisi nad równikiem i z każdym dniem odchodzi coraz bardziej na południe. W kieszeni brzęczy mi garść drobniaków - to trzydzieści...
Historia 12.10.2009, 13:46 Arcybiskup Feliński [Warszawa od ka do jot] Arcybiskup Zygmunt Szczęsny Feliński (1822-1895) od momentu swego ingresu w styczniu 1862 r. nie cieszył się akceptacją nastrojonych niepodległościowo wiernych. Już sam fakt, że jego kandydatura spotkała się z aprobatą cara...
Rozmaitości 10.10.2009, 11:32 Noblowskie show Nobel dla Obamy jest nie tyle nieporozumieniem, co kolejnym potwierdzeniem tezy, jak ludzie we współczesnym świecie żądni są rozgłosu, jak pragną tej choćby pięciominutowej sławy. A szczególnie wówczas, kiedy są...
Rozmaitości 18.09.2009, 17:35 Jesień, moja miłość [EtnoDziennik łemkowski - prolog] I nieoczekiwanie nadeszła Jesień. I rozwiewa wszędzie po drodze swoje feromony. Wyczuwam w powietrzu Jej woń, która w dzieciństwie kojarzyła mi się z powrotem do szkoły i pierwszymi klasówkami. Ale potem, już po...
Polityka 16.09.2009, 11:47 Sejm, który ma znamiona reprezentatywności Tromtadracja posłów dawno już przekroczyła przyjęte granice. Nie dość, że wybierany przez ledwie połowę obywateli (46,12 proc. uprawnionych nie brało udziału w wyborach roku 2007), to jeszcze dworuje sobie z tych,...