Nie obawiam się zawartości nurtu, jedynie tego - by nieżyczliwe okoliczności nie zabetonowały mnie w zakolu niebytu.
Bo wtedy tylko toń ma swój dynamizm. Na brzegu gehenna inercji.
Bo czym jest inercja, kiedy pchasz kolejne daty z finałem w zmęczeniu?
Inercja to dowolność dat, kiedy swobodnie jedną możesz zamienić na drugą, Wigilię na Wielką Noc - a różnicy nie ma. Estetyka, rytuał - znaczenia mieć nie mogą.
Cieszysz się tym czy tamtym, a to tylko inercja łagodzi świąd afirmacji życia.
I jak to jest, że zastygasz - kwintesencja inercji - a data bez szans na zastąpienie inna.
Zastygasz, a dynamika czucia przeciągnie cię od wschodu do zachodu, odwiedzi północ dla lotu na południe.
Nie dzieje się nic, a nad czołem cholernie inne już niebo...
Bo najważniejsze spotykania odbywają się w duszy?
To jakaś baśń dla introwertyków?
Placebo dla ekstrawertyków?
"Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów, konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą, kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności - to znaleźć skarb." W. Łysiak
Self-indoctrination...?
A przecież to nie ciało nosi duszę, to dusza ubrana jest po prostu w ciało.
"Jeśli wpuściłeś kogoś do swojej duszy, to tak łatwo się go nie pozbędziesz – zawsze zostanie po nim jego puste krzesło." Marek Hłasko
Ile to już rzędów?
Jeszcze trochę i światła przyciemnią, bo seans...
Inercja dynamika - pozorna miara, koślawe metrum...
Bo niektóre kobiety z łatwością zdobywają cię - rozbierając się.
Inna zaś kradnie ci duszę, będąc kompletnie ubraną..
Inne tematy w dziale Społeczeństwo