"Świat należy do tego, kto przejrzy jego pretensje. Dojrzyj w nich kłamstwo, a zadasz im śmiertelny cios." Ralph Waldo Emerson
Film - "I Am" - to historia odnoszącego sukcesy reżysera Toma Shadyaca, który w wyniku wypadku doznaje zagrażającej życiu kontuzji głowy.
W następstwie tego wydarzenia decyduje się na podróż, podczas której chce odpowiedzieć na dwa podstawowe pytania: „Co jest nie tak ze światem?” i „Co możemy z tym zrobić?”
Wraz z 4-osobową ekipą filmową Tom odwiedza najwybitniejsze umysły dzisiejszych czasów, w tym pisarzy, poetów, nauczycieli, przywódców religijnych oraz naukowców (Howard Zinn, Lynne McTaggart, Desmond Tutu, Thom Hartmann, Coleman Barks).
Poprzez te spotkania autor stara się określić podstawową przyczynę, która powoduje powstawanie kolejnych problemów, odzwierciedlających również jego życiowe wybory: zbytek, chciwość i ostatecznie ukojenie. Podróż ta staje się więc niezwykłą wyprawą w głąb siebie. A co jeśli rozwiązanie wszystkich problemów było cały czas w zasięgu ręki?
_______
Potwierdzam, idąc za myślą reżysera, naukowców, pisarzy - jednocześnie podróżowałam w sobie podczas seansu.
No i nie poczułam zgrzytu poznawczego wobec informacji, że serce wysyła o wiele więcej sygnałów do mózgu, niż mózg do serca.
Nie poczułam się ważniejsza od faktu, że pierwiastek Argon - totalnie niereaktywny jest w każdym naszym oddechu - niezmieniony od czasu pracy płuc wielkich tego świata... sprzed setek tysięcy lat.
Ten sam /w sensie dosłownym/ Argon w krtani Napoleona i mej - nie budzi żadnej mej reakcji, choć nie jestem Argonem.
Ale jest tam taka scena, w której naukowiec stawia przed reżyserem filmu niewielki pojemnik z jogurtem zanurza w nim elektrody i monitoruje napięcie generowane przez bakterie w jogurcie. W zależności od emocji badanego, wartość napięcia wyraźnie zmienia się.
Jeśli nasza myśl, stan duchowy - 'molestuje' jogurt - to co dopiero z drugim człowiekiem - nawet tym daleko od nas - ale w splątaniu "kwantów" emocjonalnych.
Dlatego powinniśmy być podejrzliwi wobec swych pragnień. Nie chcicy - bo chcica z definicji jest podejrzana.
"Zawsze to, co fałszywe sprawia ci cierpienie, fałszywe pragnienia i lęki, fałszywe wartości i pomysły, fałszywe związki między ludźmi. Porzuć fałsz i jesteś wolny od bólu; prawda czyni szczęśliwym, prawda wyzwala." Nisargadatta Maharaj
Jak rozpoznać korozję fałszu w swych marzeniach?
Wiele daje spojrzenie na tę stronę świadomości siebie, w której trzymamy wszystko to, na co naszej zgody nie ma. Bo zdarza się arteria rdzy w marzeniach, właśnie ze strefy " tego na pewno nie chcę". Jest cieńsza od pajęczej nici, ale swego dokona. Pierwotnie przeoczona...
Miłość nie jest utopią. Mamy ją wręcz zapisaną w DNA.
Czy ktoś wymaga wiary w DNA?
Zostawmy więc powiązanie uderzeń skrzydeł motyla, z efektem na drugiej półkuli.
Pytanie, czy go poczujemy na sobie...
Czy cokolwiek jeszcze czujemy...
Inne tematy w dziale Społeczeństwo