Od początku mego pisania na Salonie 24, nigdy dotąd taka liczba piszących tu blogerów nie była tak radosna, szczęśliwa, spełniona, wręcz rozochocona. Nie kryją tego i słusznie - szczęściem należy się dzielić.
W owo nieskrywane szczęście wplatana jest wielogłosem fraza: " chcącemu nie dzieje się krzywda".
Warto zweryfikować tę tezę biorąc pod uwagę dramaty ostatnich lat.
Andrzej Leder w swej głośnej książce pisał, jak to Adolf i Stalin spełnili ciche marzenia wielu naszych rodaków.
I tym razem mamy z tym syndromem do czynienia.
Łapki czyste, marzenie spełnione.
Raindog słusznie podsumował - zwłoki rozumu.
Nieliniowy - podobnież.
Jeśli czyjąś wiarę można obrazić i do tego - ripostą ma być seria w głowę....to żadnej wiary tam nie ma.
Zostawiam temat i tych, co w spazmach rozkoszy bez limesa. To nie przypadek, że ikony nienawiści tego portalu... spazmy rozkoszy trzymają jak imadło.
I dwa clipy - pierwszy o terroryście w Malezji..
2. Nie ma co się obrażać...bo życie ma ciekawsze scenariusze../zobaczyć do końca!/
Inne tematy w dziale Społeczeństwo