ladynoprofit ladynoprofit
402
BLOG

Naciśnięty spust..

ladynoprofit ladynoprofit Społeczeństwo Obserwuj notkę 8

"Los nagradza tych, którzy się nie ścigają" Filip Bajon

Nie, nie ścigam się, ale trzeba też uważać na nieświadomą inercję. Obie skrajności są przeciwko nam.

I w obu skrajnościach tracimy siebie z oczu. ADHD i katatonia - złodzieje świadomego, pełnego życia.

Widzę plecy, pracujące łydki tych, którzy mnie mijają, prześcigają. Próba ustalenia wygranej przegranej nie jest tu taka oczywista.

Wiem jednak kiedy jestem bardziej, a kiedy jestem mniej. Rozróżniam błogosławieństwo Losu i jego zaciśnięte zęby. Czasem....po czasie. Bo to, co kwalifikujemy jako wygraną dla życia chwilę, może być daleko wczesniej naciśniętym spustem, a kula dopada nas... nawet po dekadach.

Ten spust ma już na sobie linie papilarne, gdy jesteśmy dziećmi, gdy to nas kształtują, a nie my siebie. Już wtedy spust nabiera dotyku ciepła pewnych prognostyk.

Jakikolwiek życiowy trakt nie lubi... wręcz nie trawi głupoty.

"Głupota stale skarży się i jęczy, głupota jest nudna niczym ból zębów, głupota jest łakoma, głupocie zawsze się wydaje, że zasługuje na więcej.

Głupota bije w piersi patriotyzmu, uważając, ze za dobrowolne zadanie kochania ojczyzny, które nie wymaga absolutnie żadnych kwalifikacji, powinno się dostawać wynagrodzenie.

Głupota uwielbia pogrzeby. Gatunek pogrzebowy jest coraz bardziej popularny... ". Dubravka Ugrešić

Podczas bombardowania Sarajewa trafia do szpitala dziewczynka i zapytana czego najbardziej się boi - odpowiada - ludzi.

Jeszcze dziecko, a wie, że bombardowania, seria z karabinu maszynowego to nie decyzyjność oręża, ale człowieka, który ma to oręże w dłoniach.

Poza sytuacją wojenną militarną, wszyscy mamy dostęp do spustu - a lufę albo kierujemy w innych, albo w samych siebie - nie do końca o tym wiedząc.

Nie, nie boję się ludzi.

Nawet w tłumie potrafię dostrzec coś kojącego, miłego, a bywa że i pięknego.
Ale tylko wtedy, gdy dokonam denominacji tłumu na odrębny podmiot. Nie muszę nic wiedzieć o tychże odrębnych podmiotach, ale widzę podmiot, - a nie zlaną ludzką masę.

Upodmiotowiając nadajemy komuś imię, choć nie jest tożsame z tym, wpisanym w dokumentach.

Los wynagradza tym, którzy nie biegną...

Amok pędu ruguje podmioty, ruguje podmiotowość samego biorącego udział w nigdy nie odpalonym strzałem startowym - wyścigu.

A meta?

Spada na nas jak nieobliczalny, pozornie bezpieczny szczyt skały.

To będzie jakaś konkretna data, że i na mnie spadnie. Gdzieś obok będzie zapewne leżał zdumiony miś.

Ale zanim.
Nie, nie boję się ludzi.
Potrącana przez tych biegnących, podająca dłoń nieśpiesznym - kocham ich...

Poznałam ją, bo była dziewczyną mojego kolegi z L.O.

Pobrali się, narodziny dziecka, i jego szybka śmierć - rak mózgu.

Po latach weszła w drugi związek, drugi syn...spokojne, dobrane we dwoje życie..

Kilka dni temu wspólnie rozawialiśmy o wartości życia, co jest w nim najwazniejsze.

I spadł głaz.

Wczoraj.

Ponownie zostala wdową.

Zapamiętam Go sprzed kilku dni, jak pełen radości mówił, co go uszczęśliwia..

Młody Chłopak.

We śnie. Serce.

 

 

Zakochana w suwerenności. Smakoszka autentyzmu. Ze słabością do erekcji intelektu. ministat liczniki.org

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo