Lchlip Lchlip
84
BLOG

Zapomniana KONSTYTUCJA w państwie prawa i rzeczywistości

Lchlip Lchlip Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 8

Początkowa faza rządów Prawa i Sprawiedliwości od roku 2015 była związana z mniej lub bardziej licznymi demonstracjami opozycyjnego społeczeństwa w obronie Konstytucji. Wybranie dublerów do Trybunału Konstytucyjnego było początkiem ukucia hasła KON-STY-TU-CJA. Początkowy zapał i entuzjazm zamienił się w marazm i zapomnienie. Dopiero ostatnie tygodnie pokazały nam do jakiego stopnia rozkładu dochodził stopniowo Trybunał kończąc stanie na straży porządku konstytucyjnego wewnętrznymi kłótniami w tak podstawowej sprawie jak to, kto właściwie jest, czy nie jest, prezesem Trybunału. Organ będący, a właściwie mający być, sądową kontrolą konstytucyjności prawa, obsadzony wyłącznie ekspertami rządzącej partii, nie potrafi sobie i nam wyjaśnić, kto nim kieruje.

Hasło „KON-STY-TU-CJA” roku 2016 to dublerzy zajmujący miejsca prawidłowo wybranych. Kojarzona z decyzją Prezydenta RP przyjmującego nocne ślubowanie nowo wybranych sędziów TK. To samo hasło z roku 2023 to kolejna cegiełka do tarmoszenia Konstytucji na wszelkie możliwe sposoby i również związana z prezydentem Andrzejem Dudą, który w piątek próbuje nowelizować to co podpisał w poniedziałek. Tylko tym razem naruszenia Konstytucji są już bardziej oczywiste i uderzają, lub mogą uderzyć, w każdego obywatela wybranego przez PiS-owskich funkcjonariuszy jako „rosyjskiego agenta”. Celując oczywiście przede wszystkim w polityczną opozycję i racząc nas takimi prawniczymi fajerwerkami jak zniesienie tajemnicy adwokackiej, lekarskiej czy każdej innej zawodowej. Jedynie katolicy się dzięki Bogu uchowali i tajemnica spowiedzi pozostaje „konstytucyjna” i nienaruszalna.

Lista konstytucyjnych „grzechów” jest dość długa i podawana przez media. Nieliczenie się z najważniejszym aktem prawnym Rzeczpospolitej jest tak ewidentne, że nawet taki dziennikarz jak Piotr Zaremba, którego trudno uznać za sympatyka opozycji czy tym bardziej samego Donalda Tuska, pisze w dzisiejszej Rzeczpospolitej o deptaniu Konstytucji i kłamstwach ustawodawcy jakoby istniała możliwość odwoławcza od wydanego wyroku PiS-owskich członków komisji. Jednym słowem „sąd kapturowy” w stosunku do dowolnie przez komisję wybranych obywateli, bez wyroku sądowego, bez oskarżenia przez prokuraturę i bez przewidzianego prawem obrońcy. A wyrok? To możliwość odebrania prawa dostępu do sprawowania urzędów w RP. Nawet bez popełnienia jakiegokolwiek czynu zabronionego prawem.

I olbrzymim cynizmem rządzącej klasy politycznej jest wynalezienie metody odebrania biernego prawa wyborczego OBYWATELOM RP zagwarantowanego Konstytucją, mimo jego teoretycznego posiadania. Możesz kandydować i być wybranym, ale prawa objęcia urzędu komisja może cię pozbawić. Na okres do 10 lat.

Dzisiejsza partia PiS i jej rząd często jest określana pojęciami populistycznej czy autokratycznej. Cechą tej pierwszej jest uznawanie siebie, swoich sympatyków i swoich przedstawicieli jako „prawdziwego narodu” odmawiając podobnego prawa politycznym oponentom. Ci reprezentujący odmienne poglądy, ideały czy odmienne wizje państwa i rozwoju społeczeństwa stają się niejako automatycznie, świadomie lub nieświadomie, agentami obcych wpływów. Nie pasują do pojęcia jednorodności, a ta „inność” jest przecież, według populistów, dowodem na „wrogość”. Trzeba ich zwalczać wszelkimi sposobami, gdyż walka i „wróg” pomaga w stworzeniu jedności, a PRAWO ma nie musi być bezstronne, lecz może być stronnicze stojąc po stronie tych „prawdziwych patriotów”.

System demokratyczny w Polsce za PiS-u ewoluował z typowego sytemu demokracji liberalnej w kierunku demokratycznej dyktatury w której nie odchodzi się wprost od litery prawa lecz gwałci się świadomie jego ducha. WAADZA podporządkowuje sobie publiczne media, wykorzystuje środki publiczne do realizacji partyjnych celów, nagina i tłamsi prawo poszukując „wrogów” stworzonego przez siebie systemu. Nagina się prawo, gdyż polityczna wola jest ważniejsza a „wyższy” cel uświęca podejmowane środki. Sprzeciw społeczny czy prawniczo-ekspercki tłumi się oskarżeniami o wredne i niebezpieczne dla suwerenności siły obce. Próbując w ten sposób skonsolidować własne siły wokół mądrego i walczącego o zdefiniowane przez siebie prawo i sprawiedliwość, lidera.

Jutro 4 czerwca rocznica wyborów, które zmieniły polską historię.


Lchlip
O mnie Lchlip

Z dystansu ale nie z boku. Anonimowych blogowiczów "tykam". Pan/Pani są dla mnie osobami z nazwiskiem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka