Lchlip Lchlip
1453
BLOG

Zamach li tylko czy prowokacja służb

Lchlip Lchlip Polityka Obserwuj notkę 35

 

Od rana wrze w prasie i na portalach społecznościowych. Bomba! Znowu zamach.
Zapowiadana jest konferencja prasowa ale jeszcze przed jej początkiem ukazują się komentarze blogerów. Są dobrze poinformowani ponieważ mają oczywiście swoje wiarygodne źródła. I spełniają misję obywatelską czyli odkrywają to co rządowe kliki próbują ukryć. Im wcześniej opublikują swoje przemyślenia tym lepiej. Kłamstwa, matactwa, półprawdy i oczywiste bzdury które prokuratura zamierza ogłosić będą od razu przygwożdżone logiką argumentów.
 
Paweł Graś twierdzi: sprawa wygląda na poważną, redakcja salonu24 podaje krótkie sprawozdanie z ujawnionych faktów. Blogerzy, nie da się ukryć iż uważani za tzw. prawicowych zaczynają kanonadę. Zamach? Ach to tylko taka zabawa gdyż Polacy potrzebują seriali a to zapotrzebowanie dobrze spełnia „morderczy konserwatysta” z Krakowa próbujący skonstruować bombę z pozostałości trotylu w przyrodzie (Rolex). Bloger „PolakoCzerwoni” tytułuje swoją głęboką analizę „groteskowy zamach”  twierdzi iż :”cała sytuacja nosi znamiona absurdu” i jest Po Prostu bajeczką a „jakie władze taki zamach”. Europoseł Janusz Wojciechowski (z jakiej On partii koteczku?) popisuje się żrącą ironią stwierdzając iż w Polsce istnieje trotyl i że strach jeździć do Sejmu. Chyba zapomniał że on jednak w Brukseli do parlamentu chodzi. Rybitzky ma trochę wątpliwości i wymsknęło mu się iż adiunkt z Krakowa stanowił jakieś zagrożenie i nawet, o zgrozo, uważa ze to nie była prowokacja służb.
 
Ubaw po pachy. Nie tylko na salonie. „wPolityce” donosi: przekroczenie uprawnień przez prokuraturę i „akcja zamachowa to rozgrywka służb”. Jacek Karnowski poczuł zażenowanie i niesmak po konferencji prasowej a znana nam wszystkim pani Teresa Bochcic zaczyna szczoteczkę do zębów na bok odkładać no bo przecież teraz to i ona, jako uczestniczka marszów, poczuła się zagrożona. „Nasz Dziennik” rzuca pytanie czy agenci ABW inspirowali „tego człowieka”, a „Nowy Ekran” zainspirowany informacjami o zamachu ogłasza konkurs na „największą ściemę”. Jednym słowem środowiska patriotyczne już się bronią przed niewypowiedzianymi zarzutami.
 
Czytanie tych wszystkich, rodzących się w wielu głowach, bzdur, podejrzeń, przeinaczeń, kłamstewek, ironii i szyderstw wymaga niezłego samozaparcia. Chciałoby się powiedzieć iż ORMO czuwa i rzuca na front walki z reżimem swoje najlepsze siły jeszcze przed ustaleniem podstawowych faktów. Panika nie pomaga w myśleniu i być może dlatego wszystkie te wersje są jeszcze ze sobą nieskoordynowane. No i oczywiście prezes Kaczyński jeszcze się nie wypowiedział więc istnieje kilka możliwych interpretacji wydarzeń, ale tylko do momentu Jego oczekiwanej konferencji prasowej. Później już będzie bardziej wiadomo co rząd chce „przykryć”. Może to ze pisowi znowu spadło w sondażach?
 
Ludzka pomysłowość na bronienie się przed niewygodnymi faktami jest prawie nieograniczona. Złapano kogoś kto przygotowywał zamach. W istniejącej atmosferze w Polsce nie powinno to specjalnie nikogo dziwić. Tym bardziej iż właśnie w Krakowie zamachowcy przed laty już grasowali. Były ofiary. Tym razem ich uniknięto. I być może jest to rozczarowaniem dla wielu z komentatorów? No ale takiej teorii spiskowej to już chyba nie ośmielę się wysunąć.
 
p.s. 17:00
 
Osobom potrzebujacych "łopatologicznych" wyjaśnień co do przesłania mojego bloga dedykuję komentarz Jacka Żakowskiegoa zniego następujące słowa:

"Nie powinniśmy pozwolić narzucić sobie histerycznego tonu, który w takiej sytuacji oczywiście musi dominować w stabloidyzowanych mediach elektronicznych. Bo doświadczenie uczy, że emocje spowodowane przez zamach - lub przez informacje o przygotowywanych zamachach - zwykle bardziej szkodzą państwu, demokracji i praworządności, niż samo terrorystyczne zagrożenie, które te emocje wywołało.

Wydaje mi się niesłychanie ważne, żebyśmy te dwie okoliczności (czyli powszechność i zagrożenie wynikające z naszych reakcji) mieli dobrze w pamięci, gdy zaczynamy zapewne długą i rozległą debatę o sprawie Brunona K. i jego towarzyszy."

 

 

Lchlip
O mnie Lchlip

Z dystansu ale nie z boku. Anonimowych blogowiczów "tykam". Pan/Pani są dla mnie osobami z nazwiskiem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (35)

Inne tematy w dziale Polityka