Lchlip Lchlip
3045
BLOG

PiS rządzi

Lchlip Lchlip Polityka Obserwuj notkę 114

Prawie 3 miesiące po wyborach dowiadujemy się od premier Szydło na europejskim forum, że Polska ma się dobrze a pan prezydent Duda ogłasza w Brukseli polskie sukcesy. Niewiadomo jednak czy państwowi przedstawiciele mówią zagranicy o własnych dokonaniach czy również o tych poprzedników. Jeżeli spojrzeć na pisowskie osiągnięcia to można raczej mówić o zamierzeniach, przygotowaniach i planach ale w sferze gospodarczej czy zrealizowania przedwyborczych obietnic to, do tej pory, raczej krucho. Gotowe ustawy z kampanii wyborczej w rękach pani premier to jak na razie tylko 500 zł głównie na drugie i dalsze dzieci, ale jakoś ustawy nie można uchwalić, nawet nocą, bo ciągle obliczane jest chyba ile właściwie tych dzieci w Polsce jest i jak im należy wypłacać. W tej sprawie pani premier pojedzie w Polskę i będzie się konsultowała się z upolitycznioną 9-latką biadającą, że jej młodszy braciszek dostanie a ona jest dyskryminowana i nie będzie miała ani grosza.

PiS rządzi

We wrześniu ubiegłego roku ustawy razem z rozporządzeniami były gotowe, ale do tej pory żadna z nich nie została uchwalona i szybko się na to nie zanosi. Emeryci poczekają do przyszłego roku aby zaczęto o tym w ogóle rozmawiać, podniesienie progu podatkowego też nie wcześniej i to tylko częściowe, frankowicze ciągle czekają bo złotówka coraz droższa i nie wiadomo ile, jak i komu trzeba zwracać, o obniżeniu CITu nie słychać, dofinansowanie służby zdrowia z budżetu, nie mówiąc o jej reformie, to pieśń przyszłości a hasło „PRACA, NIE OBIETNICE” jakby przestało istnieć. Jedyne pewne to wprowadzony podatek bankowy na który będziemy wszyscy będziemy płacić.

Oczywiście rządząca partia pracuje w Sejmie „reformując” TK i w ciągi kilku dni uchwalając ustawy powodujące zawirowania odbijające się nam czkawką w Brukseli. Reformuje również Polskę przejmując wszystko co się da, od mediów poczynając a na prezesie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów kończąc. Bez tego przecież dochód narodowy nie wzrośnie i nie będzie się nam żyło lepiej, kolejki do lekarzy się nie zmniejszą, innowacyjność się nie zwiększy, nie będziemy produkować więcej i lepiej. PiSowskie kadry na najwyższych stanowiskach w spółkach Skarbu Państwa, telewizji i radia, Trybunale Konstytucyjnym i sądach, NBP, RPP itd. zapewnią nam dobrobyt i stworzenie naprawdę „zielonej wyspy” w Europie.

Jarosław Kaczyński gospodarką się nie interesuje bo to nie jest jego hobby. Planuje dalekosiężne przejęcie władzy i marzy mu się władza w państwie jaką osiągną w swojej partii czyli Prawie i Sprawiedliwości. Nikt mu nie podskoczy i może robić co mu się podoba, nawet mianowanie Kurskiego na prezesa, Kuchcińskiego na drugą osobę w państwie a towarzysza Piotrowicza na reformującego polską konstytucję. Pan Prezes nie musi się z nikim spotykać, konsultować czy tłumaczyć ze swoich rozmów z Orbanem. A ten jak wiadomo robi interesy z Putinem i będzie go niedługo gościł u siebie w Budapeszcie. Nie wiadomo czy węgierski premier będzie z ruskim carem rozmawiał o wyroku brytyjskiego sądu oskarżającego tego ostatniego o współudział w morderstwie Litwinienki lub być może o zwrocie wraku TU-154M.

PiS rządzi                                                                                           

PiS rządzi

Podobno kluczem do dobrobytu jest dobrze działająca gospodarka, w miarę niskie podatki, zachęty odpowiedzialnych instytucji do rozwijania własnej inicjatywy, ograniczona biurokracja i rząd stwarzający warunki do bogacenia się obywateli. Jak na razie rząd robi wszystko aby poupychać własne, partyjne  kadry na wszelkie intratne posady, wziąć w karby opozycję czyli zw. „zdrajców, sprzedawczyków i agentów”, zlikwidować służbę cywilną w urzędach, niepotrzebne konkursy na stanowiska i podporządkować sobie media. To są najważniejsze sprawy na dzień dzisiejszy a cała reszta związana z zarządzaniem państwem jak prawdziwy GOSPODARZ pewnie jeszcze, kiedyś przyjdzie. Światowe warunki gospodarczo-ekonomiczne przeskakują ze światła żółtego na czerwone i warto by się zastanowić jak się do tego przygotować ale nie widać aby było to zmartwieniem dla pisowskich decydentów. Jak się coś nie uda to jest przecież opozycja wszystkiemu winna, która o dziwo nie popiera rządu i wsadza mu kij w szprychy. Gdzieś tam na świecie świetnie sobie z tym radzą a nawet uważają, że taka jej rola ale przecież w Polsce my wiemy lepiej. I dlatego uczymy Europę czym jest prawdziwa demokracja!

 

 

Lchlip
O mnie Lchlip

Z dystansu ale nie z boku. Anonimowych blogowiczów "tykam". Pan/Pani są dla mnie osobami z nazwiskiem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (114)

Inne tematy w dziale Polityka