Z astronomiczną regularnością obrotu Ziemi wokół Słonca powraca od ponad 20 lat na łamy polskiej prasy fala tzw. „dyskusji” czyli przeważnie hejtu tudzież pokazywania naszych polskich, grajdołkowych komplesów w stosumku do charytatywnej akcji WOŚP. Od ponad 20 lat Owsiakowa akcja się rozwija, bije rekordy, promuje się i promują ją, a znaczna część polskiego społeczeństwa wyżywa się w inwektywach, odważnie poszukuje kryminalnych powiązań, finansowych przestępstw i malwersacji, wykazuje bezlitośnie tumanienia głów prawowitych Polaków wrzucających do puszek organizacji i z determinacją godną lepszej sprawy tępi charytatywną incjatywę.
Niezliczone pokłady energii idą na zwalczanie Owsiaka i wszystkiego co się z nim wiążę. Owsiak to samo zło, deprawuje młodzież, organizuje WOŚP i muzyczny festiwal, głosi wrogie idee i nie popiera właściwego nurtu politycznego. Podobno kradnie czy zarabia nie tak jak powinien czyli na państwowej posadzie, tworzy jakieś piramidy finansowe i zatrudnia własną rodzinę. Polskie państwo od 20 lat kontroluje również z pomocą prawomyślnych obywateli,, sprawdza i nasyła podatkowo-finansowych ekspertów i NIC. Nic nie potrafi udowodnić, wytoczyć procesu, skazać, wlepić grzywny i do kryminału wsadzić. Państwo nieudolne czy Owsiak od całego państwowego aparatu sprytniejszy żeruje sobie spokojnie na ludzkiej chęci pomocy?
Owsiakowa WOŚP jest od lat obrzucona błotem. I tak sobie marzę, że te same pokłady energii mogłyby pójśc na OBYWATELSKIE incjatywy charytatywne inne niż np. Caritas związane z POMOCĄ INNYM. Biednym dzieciom, niepełnosprawnym, bezdomnym, obarczonym życiowymi tragediami, zmagającymi się z życiowymi niepowodzeniami czy Po Prostu szukającymi kontaktu z drugim człowiekiem. Nie musi to być drogi szprzęt szpitalny ale może Po Prostu pomoc osobom samotnym, niedołężnym, opuszczonych przez własne niewdzięczne dzieci czy steranych życiowymi doświadczeniami.
Owsiak coś tam potrafi, pokazuje na telewizyjnych ekranach i potrafi przekonać tysiące woluntariuszy do bezinteresownej pomocy. Dlaczego tylko ON? Dlaczego nie ma innych potrafiących pokazać to samo i być wolnymi od HEJTU, OSKARŻEŃ, POKŁADÓW NIECHĘCI czy NIENAWIŚĆI, OBŁUDY i HIPOKRYZJI? Gdzie są ci Polacy umiejący zrobić to samo co Owsiak, być może z pomocą odpowiedniej władzy, LEPIEJ, WIĘCEJ, bez finansowych pomówień, bez OSKARŻEN o malwersacje i promowania własnej osoby. Gdzież oni wszyscy są mogący świecić przykładem jak być powinno?
Nawet salon24 ze wszystkimi swoimi „wiedzącymi lepiej” nie potrafi przeprowadzić jakiejkolwiek charytatywnej akcji. Była, przez lata organizowana przez ROSEMANNA akcja świątecznego Mikołaja, ale w tym roku jakoś się zmyła. Nikt nie protestował, nikt jej nie promował, nikt jej nie przejął. Łatwiej przecież poczekać aż Owsiaka będzie można obsobaczyć.
Charytatywność czyli pomoc w jakiejś tam niewielkiej skali POTRZEBUJĄCYM to naturalna LUDZKA skłonność popierana przecież również przez naszą chrześcijańską Wiarę. W skali Polski prawie niewidoczna a przynajmniej mało reklamowana. Owsiak potrafił z tego zroić show, zaczął kiedyś mówić o sprawach istotnych i wprowadził je na łamy ogó;nopolskie. Sprowadził na siebie co roku pojawiającą się falę hejtu , zawiści, ociekających hipokryzją pouczeń i nienawistnych oskarżeń. Ale nikt nie spróbował zrobić tego samego co on.
Owsiakowa WOŚP pokazuje jak w soczewce nasze polsko-grajdołkowe podejście do ludzi sukcesu, potrafiących zrealizować postawione sobie cele. Pokazuje również jak wiele niskich uczuć może to wywołać, tym bardziej jeżeli świat ideowy inicjatora akcji odbiega od tych uznanych za „właściwe”. A jedyną reakcją na sukces innych w godnych poparcia zamierzeniach jest ściąganie za nogi do naszego polskiego piekiełka.
