Kard. Ambongo  / fot. Michał Klag/ Biały Kruk
Kard. Ambongo / fot. Michał Klag/ Biały Kruk
LechGalicki LechGalicki
43
BLOG

„Może Duch Święty zadziała bardzo sprawnie i od razu da nam Papieża?”.

LechGalicki LechGalicki Kultura Obserwuj notkę 4
„Może Duch Święty zadziała bardzo sprawnie i od razu da nam Papieża?”. Kongijski kardynał o konklawe, które rozpocznie się 7 maja 2025 roku. Kardynał Fridolin Ambongo Besungu OFMCap z Kongo, przybyły do Watykanu na konklawe, udzielił krótkiego wywiadu przedstawicielom wydawnictwa Biały Kruk.

image

image


Kardynał Fridolin Ambongo Besungu OFMCap z Kongo, przybyły do Watykanu na mające się rozpocząć 7 maja 2025 r. konklawe, udzielił krótkiego wywiadu przedstawicielom wydawnictwa Biały Kruk. Kardynał  Ambongo podkreślił w rozmowie rolę modlitwy, która, jak przyznał, już przyniosła światło. „My modlimy się do Ducha Świętego. Czeka nas wyjątkowy moment, bardzo ważny dla przyszłości Kościoła, i nie możemy podjąć tego wyzwania bez pomocy Ducha Świętego. Z tego powodu poprosiłem dzisiaj moich parafian, aby się modlili, aby wzywali Ducha Świętego. Tak samo my, kardynałowie, i nasi wierni – wszyscy jesteśmy w modlitwie, prosząc o Jego obecność”, tłumaczy książę Kościoła i dodaje, że chodzi o modlitwę o pasterza, którego zechce Bóg, a nie papieża z jego strony świata. Dostojnik Kościoła odniósł się również do wątpliwości odnośnie do tego, czy kardynałowie, którzy przybyli do Rzymu ze wszystkich stron świata, mieli czas, by się poznać przed głosowaniem.

„Zawsze tak to wygląda: kardynałowie przyjeżdżają z całego świata. Zawsze tak było i zawsze tak to działało. Nie ma w tym nic szczególnego”, uważa kard. Ambongo. „Kiedy jesteśmy na konklawe, nie rozpatrujemy przypadków tego czy tamtego kontynentu, tego czy innego kraju. Nie jestem tu dla Konga, nie jestem tu dla Afryki – jestem tu dla Kościoła powszechnego. Naszą troską jest Kościół powszechny. Kiedy wszystko się skończy, wrócę do domu, założę mój biret arcybiskupa i podejmę swoją walkę dalej – chyba że zostanę papieżem”, wytłumaczył kardynał i podkreślił, że na konklawe najważniejszy jest Duch Święty. Kard. Ambongo przyznał również, że w konklawe uczestniczy po raz pierwszy i jednocześnie ma nadzieję, że nie potrwa ono bardzo długo. „Może Duch Święty zadziała bardzo sprawnie i od razu da nam papieża?”, zapytał. „Nie ma dwóch Kościołów. W przyszłym tygodniu zobaczycie papieża dla całego Kościoła, to jest znak komunii pomiędzy kardynałami. Tak, są różnice – to normalne, ale to nie znaczy, że jest podział. Nawet w rodzinach tata i mama mogą mieć różne opinie, ale to nie znaczy, że nie ma rodziny. Tak samo jest z Kościołem”, uważa kardynał Ambongo.

Całej rozmowy można wysłuchać w Biały Kruk TV:


https://www.youtube.com/watch?v=p2IXwNaiiX0 


                                     Rozmówcy w filmie to kolejno:

Kard. Ignacy Suharyo Hardjoatmodjo z Indonezji

Kard. Fridolin Ambongo z Konga


Kard. Gerhard Müller z Niemiec (fragment homilii)

Andrea Gagliarducci, watykanista, autor książek


Relację przygotował dr Adam Sosnowski, zdjęcia: Michał Klag


LechGalicki
O mnie LechGalicki

Lech Galicki, ur. 29 I 1955, w domu rodzinnym przy ulicy Stanisława Moniuszki 4 (Jasne Błonia) w Szczecinie. Dziennikarz, prozaik, poeta. Pseud.: (gal), Krzysztof Berg, Marcin Wodnicki. Syn Władysława i Stanisławy z domu Przybeckiej. Syn: Marcin. Ukończył studia ekonomiczne na Politechnice Szczecińskiej; studiował również język niemiecki w Goethe Institut w Berlinie. Odbył roczną aplikację dziennikarską w tygodniku „Morze i Ziemia”. Pracował jako dziennikarz w rozmaitych periodykach. Był zastępcą redaktora naczelnego dwutygodnika „Kościół nad Odrą i Bałtykiem”. Od 1995 współpracuje z PR Szczecin, dla którego przygotowuje reportaże, audycje autorskie, słuchowisko („Grona Grudnia” w ramach „Szczecińskiej Trylogii Grudnia.”), pisze reżyserowane przez redaktor Agatę Foltyn z Polskiego Radia Szczecin słuchowiska poetyckie: Ktoś Inny, Urodziłem się (z udziałem aktorów: Beaty Zygarlickiej, Adama Zycha, Edwarda Żentary) oraz tworzy i czyta na antenie cykliczne felietony. Podróżował do Anglii, Dani, RFN, Belgii; w latach 1988 – 1993 przebywał w Berlinie Zachodnim. Od 1996 prowadzi warsztaty dziennikarskie dla młodzieży polskiej, białoruskiej i ukraińskiej w Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej. Jest członkiem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i Związku Zawodowego Dziennikarzy. W 1994 otrzymał nagrodę specjalną SDP za różnorodną twórczość dziennikarską i literacką. Wyróżniany wielokrotnie przez polskie bractwa i grupy poetyckie. Od 2011 prowadzi w Szczecińskim Domu Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej: Teatr Empatia (nagrodzony za osiągnięcia artystyczne przez Prezydenta miasta Szczecin), pisze scenariusze, reżyseruje spektakle, w których także występuje, podobnie okazjonalnie gra główną rolę w miniserialu filmowym. Jako dziennikarz debiutował w 1971 roku w tygodniku „Na przełaj”. Debiut literacki: Drzewo-Stan (1993). Opublikował następujące książki poetyckie: Drzewo-Stan. Szczecin: Szczecińskie Wydawnictwo Archidiecezjalne „ Ottonianum”, 1993; Ktoś Inny. Tamże, 1995; Efekt motyla. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 1999. Cisza. Szczecin: Wyd. Promocyjne „Albatros”, 2003, KrzykOkrzyk, Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2004. Lamentacje za jeden uśmiech. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2005. Tentato. Zapamiętnik znaleziony w chaosie. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2007. Lawa rozmowy o Polsce. Współautor. Kraków: Solidarni 2010, Arcana, 2012, Antologia Smoleńska 96 wierszy. Współautor, wyd. Solidarni 2010, rok wyd.2015. Proza, reportaże, felietony: Trzask czasu, Czarnków: Interak, 1994; Na oka dnie (wspólnie z Agatą Foltyn) Szczecin: Wydawnictwo Promocyjne „Albatros”), 1997, Jozajtis, Szczecin, Wyd. „PoNaD”, 1999, Sennik Lunatyka, Szczecin: Wyd. Promocyjne „ Albatros”, 2000, Dum – Dum. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2000, Dum –Dum 2. Tamże, 2001, Punkt G., Tamże, 2002, Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu. Tamże, 2003. RECENZJE Charakterystyczne dla „metafizycznych” tomów poezji Galickiego jest połączenie wierszy oraz fotografii Marka Poźniaka (w najważniejszym tomie Ktoś Inny są to zdjęcia kostiumów teatralnych Piera Georgia Furlana), stanowiących tyleż dopełniającą się całość, co dwa zupełnie autonomiczne zjawiska artystyczne, jednocześnie próbujące być świadectwem poszukiwania i zatrzymywania przez sztukę prześwitów Wieczności. Marzenia mają moc przełamania własnego zranienia, ocalenia świadomości boleśnie naznaczonej czasem, przemijaniem, śmiercią. Prowadzą do odnajdywania w sobie śladów nieistniejącego już raju i harmonii. Charakterystyczna jest przekładalność zapisu słownego na muzyczny i plastyczny. Reportaże i felietony Galickiego dotyczą zawsze najbliższej rzeczywistości: ułamki rozmów i spotkań w tramwaju, migawki spostrzeżeń, codzienność w jej często przytłaczającym wymiarze. Zapiski zaskakują trafną, skrótową diagnozą sytuacji życiowej bohaterów. Galicki balansuje pomiędzy oczywistością a niezwykłością zjawiska, powszedniością sytuacji, a często poetyckim językiem jej przedstawienia. Oderwanie opisywanych zdarzeń od pierwotnego kontekstu publikacji („Kościół nad Odrą i Bałtykiem”, PR Szczecin) czyni z minireportaży swoistą metaforę, usiłującą odnaleźć w ułamkach codzienności porządkujący je sens. Podobnie dzieje się w felietonach z założenia interwencyjnych (Dum – Dum, Dum – Dum 2): autor poszukuje uogólnienia, czy też analogii pomiędzy tym co jednostkowe a tym, co ogólne, wywiedzione z wiersza, anegdoty, symbolu, przeszłości. Galicki buduje świat swoich mikroopowiadań również z ułamków przeszłości (np. historia Sydonii von Borck w Jozajtisie), a także z doświadczeń autobiograficznych (pamięta dzień swoich urodzin, przeżył doświadczenie wyjścia poza ciało, oraz groźną katastrofę). Piotr Urbański Powyższy artykuł biograficzny pochodzi z Literatury na Pomorzu Zachodnim do końca XX wieku, Przewodnik encyklopedyczny. Szczecin: Wydawnictwo „Kurier – Press”, 2003. Autor noty biograficznej: Piotr Lech Urbański dr hab. Od 1.10.2012 prof. nadzw. w Instytucie Filologii Klasycznej UAM. Poprzednio prof. nadzw. Uniwersytetu Szczecińskiego, dyrektor Instytutu Polonistyki i Kulturoznawstwa (2002-2008), Dokonano aktualizacji w spisie książek napisanych po opublikowaniu notatki biograficznej Lecha Galickiego i wydanych. Recenzja książki Lecha Galickiego „Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu”. Wydawnictwo „PoNaD”. Szczecin 2003 autorstwa (E.S) opublikowana w dwumiesięczniku literackim TOPOS [1-2 (74 75) 2004 Rok XII]: Dziękuję za rozmowę to zbiór wywiadów, artykułów prasowych, które szczeciński dziennikarz, ale także poeta i prozaik, drukował w prasie w ostatniej dekadzie. Mimo swej różnorodności, bo obok rozmowy z modelkami znajdziemy np. wywiad z Lechem Wałęsą, z chaotycznego doświadczenia przełomu wieków wyłania się obraz współczesności targanej przez sprzeczne dążenia, poszukującej jednak własnych form osobowości. Legendarne UFO, radiestezja, bioenergoterapia, spirytualizm – zjawiska, które Galicki nie obawia się opisywać, niekiedy wbrew opinii publicznej i środowisk naukowych. Prawie każdy czytelnik znajdzie w tej książce coś dla siebie – wywiady z wybitnymi artystami sąsiadują z wypowiedziami osób duchowych, opinie polityków obok opowieści o zwykłych ludzkich losach. Galicki, mimo iż w znacznej mierze osadzony jest w lokalnym środowisku Pomorza Zachodniego, dąży do ujmowania w swoich tekstach problematyki uniwersalnej i reprezentuje zupełnie inny, niż obecnie rozpowszechniony, typ dziennikarstwa. Liczy się u niego nie pogoń za sensacją, a unieruchomienie strumienia czasu przy pomocy druku. Pisze na zasadzie stop – klatek tworząc skomplikowany, niekiedy wręcz wymykający się spod kontroli obraz naszych czasów. (E.S.).

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Kultura