Mihail Eminescu - .garynevillegasm.com
Mihail Eminescu - .garynevillegasm.com
LechGalicki LechGalicki
287
BLOG

Wielka Tajemnica Mihaila Eminescu.

LechGalicki LechGalicki Literatura Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

    Mihail Eminescu, rumuński poeta, urodził się 15 stycznia 1850 roku. Zmarł 15 czerwca 1889 roku. To pierwszy poeta wywodzący się z Rumunii (tak przynajmniej mówią dokumenty archiwalne), który poświęcił swój geniusz poetycki i całą twórczość rozważaniom nad Wielką Tajemnicą.
    Wielka Tajemnica, której rozważaniu, dociekaniu, opisywaniu oddał swój talent Mihail Eminescu, to przeznaczenie człowieka, istota jego bytu i przede wszystkim szukanie odpowiedzi na pytanie o przeszłość i przyszłość ludzkości oraz przyczyny nieszczęść, które go dotknęły i szanse, nadzieje, a także nade wszystko: perspektywy rozwoju.
   Zastanawiające, ale za życia Eminescu ukazał się tylko jeden tomik jego wierszy. Liryków. W rękopisach odnaleziono ponad piętnaście tysięcy stron znakomitych materiałów literackich najwyższej próby.
   Twierdzi się, że Mihail Eminescu był (jest) poetą miłości. To prawda. Trzeba dodać, że jego największą panią serca była Veronica Micle. Jednak ze względu na brak fortuny i znaczącego stanowiska, poeta nie mógł być kandydatem do jej ręki. Romansów miał więc wiele pan Mihail, bo pragnął wielce miłości cielesnej, do utraty tchu, zgodnej z impulsami instynktu i wolnej od wszelakich barier, czy zakazów. Pisał:


(...) O, jasnowłosa, nie umykaj ręki!
Patrz, moja warga pragnieniem spalona,
A w oczach widać gorączkę udręki.
Ścisz swe westchnienia oddechem, spłoniona!
Niechaj twój uśmiech skróci moje męki,
Nie każ mi cierpieć: otwórz mi ramiona.(...).


   Mijały lata. Poeta napisał pod wpływem Komuny Paryskiej poemat "Cesarz i proletariusz".


(...) Zdruzgoczcie ten porządek okrutny i krzywdzący,
Co jednych spycha w nędzę, a drugich bogaci...(...).

   

   Potem, pod koniec lat siedemdziesiątych dziewiętnastego wieku w wyniku rozmaitych intryg i politycznych gier zaczął być marginalizowany w towarzyskich salonach i salonikach. Istota bytu człowieka i jego przeznaczenia zaczęły być wręcz obsesyjnym tematem jego rozmyślań. Pisał:
(...) Człowiek nic nie może zdziałać w kraju fatalnie  rządzonym (...).
 

Potem weryfikując swym życiem Wielką Tajemnicę życia i przeznaczenia każdego człowieka niezależnie od czasów, w których przyszło mu jej doświadczyć pytał i w swej szczerości stwierdzał bezkompromisowo:


Czego szukają ci skorumpowani osobnicy w życiu publicznym?    Czego szukają ci ludzie, którzy kosztem państwa chcą zdobyć majątki i godności, aczkolwiek państwo nie jest niczym innym niż możliwie najprostszą formą zaspokojenia ludzkich potrzeb?     Kimże są te kukły, które chcą żyć bez pracy, bez wykształcenia, bez odziedziczonego majątku, kumulujące po trzy, cztery posady państwowe, chociaż nie potrafią sumiennie wywiązać się z ani jednej?

  Oto właśnie tylko  niektóre z pytań i odpowiedzi zadanych przez Mihaila Eminescu w jego rozważaniach nad Wielką Tajemnicą, dla których warto choć zarysować jego enigmatyczną postać. Niby banalne. Nie! Aktualne! Tu. W Polsce. Teraz! W dwa tysiące - nastym roku. Kiedyś w innych państwach i w innym czasie.
 W rękopisach ten wspaniały poeta rumuński napisał z niesłychanym wyczuciem ojczystej mowy wiele poematów, liryków, dramatycznych szkiców. Autor tej skromnej notatki o artyście nie rościł sobie praw do przedstawienia ogromu jego dorobku. Geniusz Mihaila Eminescu, wspomnienie o nim, było tylko pretekstem do zacytowania jego pytań dotyczącychWielkiej Tajemnicy, a zawartych przede wszystkim w zacytowanych powyżej trzech pytaniach wydrukowanych tłustym drukiem. Bo to ważne, noszące znamiona odpowiedzialności moralnej człowieka za swe czyny, istoty bytu, przeznaczenia oraz wszelakich nieszczęść, ich przyczyny i szans na wyrwanie z nich narodu nieodpowiednio rządzonego. Poeta pyta, rozważa i pamięta, doświadcza, sam obolały.  Tworzy...

Post scriptum. U schyłku życia Eminescu chorował na psychozę maniakalno-depresyjną. Zmarł w szpitalu 15 czerwca 1889 roku. Jego autopsja nie została przeprowadzona, więc prawdziwa przyczyna śmierci jest zagadką. Został pochowany w Bukareszcie na cmentarzu Bellu.  Ukochana Mihaila Eminescu - Veronica Micle, krótko po jego śmierci odebrała sobie życie w monasterze.

(gal)

image
Okładka tomu wierszy Poesii Mihaila Eminescu z 1883 r. - Wikiwand

LechGalicki
O mnie LechGalicki

Lech Galicki, ur. 29 I 1955, w domu rodzinnym przy ulicy Stanisława Moniuszki 4 (Jasne Błonia) w Szczecinie. Dziennikarz, prozaik, poeta. Pseud.: (gal), Krzysztof Berg, Marcin Wodnicki. Syn Władysława i Stanisławy z domu Przybeckiej. Syn: Marcin. Ukończył studia ekonomiczne na Politechnice Szczecińskiej; studiował również język niemiecki w Goethe Institut w Berlinie. Odbył roczną aplikację dziennikarską w tygodniku „Morze i Ziemia”. Pracował jako dziennikarz w rozmaitych periodykach. Był zastępcą redaktora naczelnego dwutygodnika „Kościół nad Odrą i Bałtykiem”. Od 1995 współpracuje z PR Szczecin, dla którego przygotowuje reportaże, audycje autorskie, słuchowisko („Grona Grudnia” w ramach „Szczecińskiej Trylogii Grudnia.”), pisze reżyserowane przez redaktor Agatę Foltyn z Polskiego Radia Szczecin słuchowiska poetyckie: Ktoś Inny, Urodziłem się (z udziałem aktorów: Beaty Zygarlickiej, Adama Zycha, Edwarda Żentary) oraz tworzy i czyta na antenie cykliczne felietony. Podróżował do Anglii, Dani, RFN, Belgii; w latach 1988 – 1993 przebywał w Berlinie Zachodnim. Od 1996 prowadzi warsztaty dziennikarskie dla młodzieży polskiej, białoruskiej i ukraińskiej w Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej. Jest członkiem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i Związku Zawodowego Dziennikarzy. W 1994 otrzymał nagrodę specjalną SDP za różnorodną twórczość dziennikarską i literacką. Wyróżniany wielokrotnie przez polskie bractwa i grupy poetyckie. Od 2011 prowadzi w Szczecińskim Domu Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej: Teatr Empatia (nagrodzony za osiągnięcia artystyczne przez Prezydenta miasta Szczecin), pisze scenariusze, reżyseruje spektakle, w których także występuje, podobnie okazjonalnie gra główną rolę w miniserialu filmowym. Jako dziennikarz debiutował w 1971 roku w tygodniku „Na przełaj”. Debiut literacki: Drzewo-Stan (1993). Opublikował następujące książki poetyckie: Drzewo-Stan. Szczecin: Szczecińskie Wydawnictwo Archidiecezjalne „ Ottonianum”, 1993; Ktoś Inny. Tamże, 1995; Efekt motyla. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 1999. Cisza. Szczecin: Wyd. Promocyjne „Albatros”, 2003, KrzykOkrzyk, Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2004. Lamentacje za jeden uśmiech. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2005. Tentato. Zapamiętnik znaleziony w chaosie. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2007. Lawa rozmowy o Polsce. Współautor. Kraków: Solidarni 2010, Arcana, 2012, Antologia Smoleńska 96 wierszy. Współautor, wyd. Solidarni 2010, rok wyd.2015. Proza, reportaże, felietony: Trzask czasu, Czarnków: Interak, 1994; Na oka dnie (wspólnie z Agatą Foltyn) Szczecin: Wydawnictwo Promocyjne „Albatros”), 1997, Jozajtis, Szczecin, Wyd. „PoNaD”, 1999, Sennik Lunatyka, Szczecin: Wyd. Promocyjne „ Albatros”, 2000, Dum – Dum. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2000, Dum –Dum 2. Tamże, 2001, Punkt G., Tamże, 2002, Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu. Tamże, 2003. RECENZJE Charakterystyczne dla „metafizycznych” tomów poezji Galickiego jest połączenie wierszy oraz fotografii Marka Poźniaka (w najważniejszym tomie Ktoś Inny są to zdjęcia kostiumów teatralnych Piera Georgia Furlana), stanowiących tyleż dopełniającą się całość, co dwa zupełnie autonomiczne zjawiska artystyczne, jednocześnie próbujące być świadectwem poszukiwania i zatrzymywania przez sztukę prześwitów Wieczności. Marzenia mają moc przełamania własnego zranienia, ocalenia świadomości boleśnie naznaczonej czasem, przemijaniem, śmiercią. Prowadzą do odnajdywania w sobie śladów nieistniejącego już raju i harmonii. Charakterystyczna jest przekładalność zapisu słownego na muzyczny i plastyczny. Reportaże i felietony Galickiego dotyczą zawsze najbliższej rzeczywistości: ułamki rozmów i spotkań w tramwaju, migawki spostrzeżeń, codzienność w jej często przytłaczającym wymiarze. Zapiski zaskakują trafną, skrótową diagnozą sytuacji życiowej bohaterów. Galicki balansuje pomiędzy oczywistością a niezwykłością zjawiska, powszedniością sytuacji, a często poetyckim językiem jej przedstawienia. Oderwanie opisywanych zdarzeń od pierwotnego kontekstu publikacji („Kościół nad Odrą i Bałtykiem”, PR Szczecin) czyni z minireportaży swoistą metaforę, usiłującą odnaleźć w ułamkach codzienności porządkujący je sens. Podobnie dzieje się w felietonach z założenia interwencyjnych (Dum – Dum, Dum – Dum 2): autor poszukuje uogólnienia, czy też analogii pomiędzy tym co jednostkowe a tym, co ogólne, wywiedzione z wiersza, anegdoty, symbolu, przeszłości. Galicki buduje świat swoich mikroopowiadań również z ułamków przeszłości (np. historia Sydonii von Borck w Jozajtisie), a także z doświadczeń autobiograficznych (pamięta dzień swoich urodzin, przeżył doświadczenie wyjścia poza ciało, oraz groźną katastrofę). Piotr Urbański Powyższy artykuł biograficzny pochodzi z Literatury na Pomorzu Zachodnim do końca XX wieku, Przewodnik encyklopedyczny. Szczecin: Wydawnictwo „Kurier – Press”, 2003. Autor noty biograficznej: Piotr Lech Urbański dr hab. Od 1.10.2012 prof. nadzw. w Instytucie Filologii Klasycznej UAM. Poprzednio prof. nadzw. Uniwersytetu Szczecińskiego, dyrektor Instytutu Polonistyki i Kulturoznawstwa (2002-2008), Dokonano aktualizacji w spisie książek napisanych po opublikowaniu notatki biograficznej Lecha Galickiego i wydanych. Recenzja książki Lecha Galickiego „Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu”. Wydawnictwo „PoNaD”. Szczecin 2003 autorstwa (E.S) opublikowana w dwumiesięczniku literackim TOPOS [1-2 (74 75) 2004 Rok XII]: Dziękuję za rozmowę to zbiór wywiadów, artykułów prasowych, które szczeciński dziennikarz, ale także poeta i prozaik, drukował w prasie w ostatniej dekadzie. Mimo swej różnorodności, bo obok rozmowy z modelkami znajdziemy np. wywiad z Lechem Wałęsą, z chaotycznego doświadczenia przełomu wieków wyłania się obraz współczesności targanej przez sprzeczne dążenia, poszukującej jednak własnych form osobowości. Legendarne UFO, radiestezja, bioenergoterapia, spirytualizm – zjawiska, które Galicki nie obawia się opisywać, niekiedy wbrew opinii publicznej i środowisk naukowych. Prawie każdy czytelnik znajdzie w tej książce coś dla siebie – wywiady z wybitnymi artystami sąsiadują z wypowiedziami osób duchowych, opinie polityków obok opowieści o zwykłych ludzkich losach. Galicki, mimo iż w znacznej mierze osadzony jest w lokalnym środowisku Pomorza Zachodniego, dąży do ujmowania w swoich tekstach problematyki uniwersalnej i reprezentuje zupełnie inny, niż obecnie rozpowszechniony, typ dziennikarstwa. Liczy się u niego nie pogoń za sensacją, a unieruchomienie strumienia czasu przy pomocy druku. Pisze na zasadzie stop – klatek tworząc skomplikowany, niekiedy wręcz wymykający się spod kontroli obraz naszych czasów. (E.S.).

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura