" - Zgodnie z tą ideologią, płeć tylko w niewielkiej części jest determinowana przez biologię. Natomiast cechy uznawane za genetycznie przypisane kobiecie lub mężczyźnie wynikają z uwarunkowania kulturowego lub presji społecznej. Ponadto w myśl ideologii gender każdy może sobie sam wybrać swoją płeć seksualną.."
Przyszło nam żyć w czasach, w których pod pozorem liberalizacji, podejmuje się próbę przeciwstawienia sobie tradycyjnej roli kobiety i mężczyzny. Prowadzi się zdecydowaną walkę z Kościołem,religią i wszelkimi przejawami tradycji narodowej. Celem tych działań jest stworzenie bezmyślnej "masy społecznej" podatnej na modelowanie i manipulację. Ideologia "gender" w swoim przekazie chce nas przekonać, że hamulcem szeroko rozumianego rozwoju społeczeństwa są wszelkie systemy i struktury wytworzone przez kulturę i religię, a najbardziej niebezpiecznym czynnikiem powstrzymującym tzw "postęp" jest tradycyjny model rodziny i wspierający ją Kościół Katolicki. Na obecnym etapie "rozwoju", w państwach tak zwanej demokracji liberalnej, mamy do czynienia z intensywnym procesem rewolucyjnym zwanym "transformacją ustrojową". Tzw. transformacja ustrojowa, którą w Polsce rozpoczęto w 1989 roku, sprawiła, że wszyscy marksiści, błyskawicznie stali się "liberałami" i zwolennikami ustroju demokratycznego. Chyba nikt dzisiaj nie ma już złudzeń co do szczerości tej nagłej metamorfozy. Była to odpowiedź na "potrzeby chwili", do kontynuowania "pochodu rewolucji", aż do pełnego zwycięstwa. Rewolucja marksistowska "zmutowała" ale wcale nie zwolniła, trwa nadal. Dziś, zamiast o demokrację socjalistyczną, "walczą" o demokrację liberalną. Proces "transformacji" społecznej w obszarze kultury stał się bronią skierowaną przeciwko społeczeństwu.
" - Chodzi o stworzenie globalnego zarządzania światem, a to będzie możliwe jeśli nastąpi atomizacja społeczeństwa. Brak więzi międzyludzkich sprawia, że nie ma oddolnych wspólnych inicjatyw. Takie społeczeństwo jest jak plastelina, można nim manipulować na wszystkie strony .."
Dlatego ja wybrałem drogę trudniejszą ..... wolę być z Kościołem i z jego wartosciami, niż z lewackim bełkotem. Kościół mimo popełnionych, rozlicznych błędów, jest wartością samą w sobie. Kościół to nie jest jedynie kler i pieniądze. KOŚCIÓŁ TO IDEA, WSPÓLNOTA I PODPORA. Zresztą 2000 lat tradycji i trwania, potrafi samo sie obronić. Dodam też, że nie jest niczym nowym fakt, że "w ciemnocie ludu bezpieczna jest władza.....".
Ja i tak, staram sie w życiu kierować prostą zasadą jednego z moich ulubionych autorów:
"Tolerować nie znaczy zapomnieć, że to co tolerujemy na nic więcej nie zasługuje."
Mikołaj Gomez Davilla.
Tak też da się żyć ! :)
pozdrawiam
Inne tematy w dziale Rozmaitości
