Trudno nie zauważyć, że w ciągu ostatnich tygodni Salon24 osiągnął tzw. "masę krytyczną". Lekceważące traktowanie blogerów i komentatorów przez Administrację, ich zwijanie, banowanie notek i to zarówno autorów tych pomniejszych jak i znanych, musiało doprowadzić w rezultacie do tego, co aktualnie ma tu miejsce. Apogeum miało miejsce wczoraj. Jak wiemy, po umieszczeniu kłamliwej notki Jana Osieckiego i nieudolnej reakcji na nią Igora Janke, znaczna grupa ludzi postanowiła zakończyć blogowanie na portalu lub zawiesić swoją aktywność. Wcale mnie to nie dziwi, gdyż sam jestem zniesmaczony tym, co zaszło i też ograniczę swoje "pisanie". Zastanawia mnie jednak fakt, że ma to miejsce akurat teraz, przed "igrzyskami", gdy wszystkie przekaziory wmawiają nam, że mamy sie cieszyć i być gościnni, bo to najważniejsze ...... gdy media przekazują nam przekłamany obraz rzeczywistości i pieją z zachwytu nad "sukcesem organizacyjnym" polskiego nie-rządu. Nie ulega wątpliwości, że z założenia ta "impreza" ma być wykorzystana propagandowo i ma przykryć jego wszelkie dotychczasowe niepowodzenia i nieudolność. Przykryć Smoleńsk, pseudoreformę emerytalną, bałagan na kolei, bajzel w "służbie" zdrowia, protesty Solidarności i wiele innych spraw drażliwych społecznie.Czy to, co ma ostatnio miejsce na S24, nie jest przypadkiem celowym działaniem mającym osłabić siłę przekazu tego miejsca? Czy nie jest celowym i przemyślanym działaniem pozbycie się ludzi niewygodnych, ośmielających sie pisać prawdę o istotnych dla Polski sprawach akurat w tej chwili ? Jak można było do tego dopuścić Panie Igorze ? Jak można było dopuścić do odejścia Aleksandra Ściosa, KANO, Teresy Bochwic i wielu innych świetnych blogerów? I jak Pan ma zamiar teraz to odkręcić, gdyż pańska reakcja wyrażona we wczorajszej notce, nie jest jak Pan doskonale wie, wystarczająca ?
CO PAN ZROBI DALEJ, Z TYM CO ZASZŁO PANIE IGORZE ?
z pozdrowieniami
LEGIONNAIRE
Inne tematy w dziale Rozmaitości
