beata.pokrzeptowicz beata.pokrzeptowicz
376
BLOG

Niemiecka praworządność: List Otwarty do Rzecznika Praw Dziecka

beata.pokrzeptowicz beata.pokrzeptowicz Społeczeństwo Obserwuj notkę 10

W Polsce istnieje instytucja Rzecznika Praw Dziecka - poniżej przykład działania RPD.

List Otwarty polskiej matki, której niemieckie urzędy na podstawie jednego zarzutu - spekulacji tłumaczek na temat osoby tej matki - odebrały wszystkie prawa rodzicielskie oraz dziecko.

Szanowna Pani,

Szanowni Państwo,

ninieszym potwierdzam, że otrzymałam Pani pismo z dn. 17.08.2018r., które wczoraj (20.08.2018r.) wpłynęło pocztą mailową. 

Najpierw chciałabym złożyć skargę na Kosulat Generalny Rzeczypospolitej Polskiej w Kolonii (Niemcy). 

Dwa razy informowałam w/w Konsulat (przez Email skierowany do Wydziału Prawnego Konsulatu RP oraz jednocześnie do Pani Konsul Białek) o terminie mojej rozprawy sądowej dot. bezpodstawnego odebrania mi praw rodzicielskich:

pierwszy raz (01.08.2018r.) stawiając wniosek o przybycie na rozprawę sądową w dniu 16.08.2018r. oraz

przypomnienie (13.08.2018r.) z zapytaniem, czy przedstawiciel Konsulatu Generalnego przybędzie na w/w rozprawę sądową )

do wiadomości Pana Ministra Wójcika oraz do Wiadomości Rzecznika Praw Dziecka.

Nikt z Konsulatu Generalnego NIE raczył mi nawet odpowiedzieć. 


A wniosek mój był zasadny i uzasadniony, bo prawa rodzicielskie odebrano mi jedynie na podstawie SPEKULACJI tłumaczek ( pani Iwony Barra oraz niejakiej pani Coner) wyznaczonych mi przez sędzinę, panią Yazdani (Sąd Grodzki we Freidbergu/ Niemcy) z zadaniem tłumaczenia.

Sprawa jest co najmniej dziwna, bo niejaka pani Coner nie jest zarejestrowana jako tłumacz przysięgły czy zaprzysiężony w żadnym niemieckim rejestrze sądowym – co jest wymagane przy tłumaczach sądowych.  

Skandaliczne jest jednak to, że w/w sędzina nie zgodziła się ujawnić prawdziwych danych tej tłumaczki, ponadto nie zgodziła się odwołać żadnej z tych tłumaczek, które wbrew prawu oraz etyce zawodowej zamiast zająć się tłumaczeniem na rozprawie sądowej, wyrażały swoją prywatną ocenę oraz poglądy na temat mojego dziecka i mojej osoby.

NIGDY nie było żadnych innych zarzutów wobec mojej osoby. 

A zaświadczenie przedszkola potwierdza, że dziecku było u mnie dobrze i że się bardzo dobrze u mnie czuło i rozwijało.

Jedynymi osobymi, które poddały w wątpliwość moją rolę matki były tłumaczki. I to z tego powodu tłumaczki, które mają być neutrale, stały się stoną postępowania.

Skoro Rzecznik Praw Dziecka – jak Pani pisze „nie posiada uprawnień, aby podejmować interwencje przed organami państw obcych, a tym samym uczestniczyć w toczących się w innym państwie postępowaniach“ to dlaczego nie interweniuje w sprawie zarejestrowanej również i w polskim Ministerstwie Sprawiedliwości tłumaczki, pani Iwony Barra, którą polskie urzędy nadal polecają jako Tłumacza Przysięgłego, mimo że udokumentowane jest, że bierze ona aktywny udział w rabunku polskich dzieci i izolowania ich od polskiego rodzica. 

Do tej pory nie ma żadnej odpowiedzi od polskich władz, sprawujących nadzór nad w/w Tłumaczką. Nie ma też żadnej reakcji ze strony Rzecznika, mimo że chodzi tu o polskie instytucje.

https://bip.ms.gov.pl/pl/rejestry-i-ewidencje/tlumacze-przysiegli/lista-tlumaczy-przysieglych/search.html?Name=Iwona&Surname=Barra

 A Konstytucja RP, art. 61 gwarantuje mojemu dziecku i mi: 

"1. Obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Prawo to obejmuje również uzyskiwanie informacji (...) w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicznej (...).“

Protestuję i nie zgadzam się, żeby – jak pisze pani Jasztal „mając na uwadze fakt, że Konsulat udziela /mi/ pomocy konsularnej w sprawie, (...) na obecnym etapie należy uznać za zakończoną.“

Protestuję przeciw takiemu traktowaniu mojego dziecka i mnie, obywatelek Rzeczypospolitej Polskiej. 

To, że znalazłam sobie pomoc u ludzi poruszonych moją sprawą nie zwalnia urzędów państwa polskiego z odpowiedzialności, które gwarantuje mi ta sama Konstytucja, art. 6, ust. 2 :

„Rzeczpospolita Polska udziela pomocy Polakom zamieszkałym za granicą w zachowaniu ich związków z narodowym dziedzictwem kulturalnym.“

Uprzejmie proszę o sprecyzowanie formułowania, że (cytat): 

„ (…) Konsulat Generalny RP w Kolonii monitoruje sprawę małoletniej Victorii Marynowicz i pozostaje w kontakcie z Urzędem ds. Młodzieży w Friedberg oraz Sądem Rodzinnym w Friedberg.“

Na czym to konkretnie polegają te kontakty Konsulatu Generalnego RP w Kolonii z Jugendamtem oraz z Sądem Rodzinnym w Friedbergu? Gdyż od dnia 28.05.2018 do tej pory nie mam żadnych kontaktów z wychowywaną przeze mnie samotnie córką. 

To ironia historii, że przestawiciele państwa polskiego odmawia kontaktu ze mną, a szukają kontaku z germanizatorami i niedawnymi zbrodniarzami wojennymi, ciemiężycielami obywateli polskich. A może umknęło mi, że Generalna Gubernia nadal istnieje?

Nie ma też żadnej reakcji Konsulatu RP ani polskiego Ministerstwa Sprawiedliwości na to, że Jugendamt wbrew prawu nie zezwolił mi na udział przysługującej mi zgodnie z §13, ust. 4 SGB X (Dziesiątego niemieckiego kodeksu socjalnego) mojej osoby zaufania i jednocześnie Tłumacza Przysięgłego w spotkaniu, którego celem miało być ustalenie warunków kontaktów nadzorowanach z dzieckiem. Oznacza to, że wbrew zaleceniu sądu, aby Jugendamt zorganizował widzenia dziecka z matką – a nie mają kontaktu od maja 2018r. -, widzeń tych nie było i nie będzie. 

Tylko niemiecka policja będąca w posiadaniu obszernych akt karnych ojca dziecka, któremu niemiecki sąd rodzinny oddał dziecko, wymaga ode mnie wyjaśnień, jak to w ogóle jest możliwe?

Jeszcze moje ostatnie pytanie:

Jak widać, to nie Niemcy, ale m.in. polskie władze serwują politykom niemieckim na złotej tacy ich hegemonialną pozycję w Europie zachowując się w taki sposób jak powyżej wobec własnych obywateli w Niemczech.

W jaki sposób polskie władze chcą zyskać szacunek władz niemieckich?

Jaka byłaby reakcja władz niemieckich, gdyby w taki sposób potraktowano niemieckiego obywatela w Polsce?

Na czym więc polega ta „dobra zmiana”? Czym różni się ona od poprzedniego rządu? 




Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo