Kiedyś na studiach wypracowałem sobie metodę uwalniania się od stresu. Prostą dosyć - przed egzaminem wyobrażałem sobie, że go już oblałem. "Będzie jeszcze drugi termin, komis, a najwyżej wezmą mnie do wojska i rozjadą na jakimś poligonie" mówiłem sobie i rozluźniony wchodziłem na salę. Po latach dowiedziałem się, że takie podejście zalecane jest przez poważnych psychologów.
Coś mi chodzi po głowie, że przedwyborczy luz Tuska mógł wynikać z podobnych przesłanek. "Ech, Jarkacz, no i co z tego że ty wygrasz jak zwykle, a ja wtopię, widać tak już mi pisane, frajerowi" pomyślał Tusk, uśmiechnął się, a głośno powiedział: "Mów mi Donek". I tak jak mi z egzaminem z teorii obwodów, tak Tuskowi wyszło i z debatą i z wyborami.
Tylko, na miły Bóg, ja poza tym wszystkim jakoś się do egzaminu przygotowałem. Tusk do rządzenia - chyba nie bardzo.
To prawda, że robił przeprofesjonalne wrażenie np. powołaniem "gabinetu cieni". Tyle, że nie wiadomo po co, skoro może jedna pani Kopacz zajmie się tym, do czego przygotowywała się dwa lata, czyli resortem zdrowia.
Jak zawodowi dyrektorzy z komedii Barei, ministrowie PO znają się na wszystkim. W ostatniej chwili dowiadują się, że zamiast na odcinek wojska szef rzuci ich do kultury, jak Zdrojewskiego, albo z wojska do MSZ. To ostatnie jest nawet zabawne, zwłaszcza w kontekście złotej myśli Clausewitza o wojnie jako narzędziu uprawiania polityki międzypaństwowej. "Dawać mi tu więcej megawatów" - powie Sikorski Litwinom - "a jak wypniecie się na moje dyplomatyczne prośby, to wrócę tu na "Rosomaku"".
Osobny rozdział to ministrowie pozyskani via ogłoszenie prasowe, klikający gorączkowo po internecie w poszukiwaniu programu partii desygnującej ich na stanowisko ministra edukacji (Hall), lub śpiesznie odżegnujący się od posady ministra finansów (Gronicki).
Rozkoszny bajzel za pięć dwunasta chwilę przed powołaniem rządu Tuska potwierdza obiegową opinię o tym, że wbrew pozorom Platformę od PiSu różni niewiele.
---------
Gwoli przypomnienia:
Koordynatorem gabinetu ("premierem") był Jan Rokita , a jego członkami:
* Marek Biernacki - sprawy wewnętrzne i służby specjalne
* Waldy Dzikowski - administracja
* Bronisław Komorowski - sprawy zagraniczne
* Bogdan Zdrojewski - obrona narodowa
* Julia Pitera - sprawiedliwość
* Anna Zielińska-Głębocka - sprawy europejskie
* Zbigniew Chlebowski - finanse
* Adam Szejnfeld - gospodarka
* Jan Wyrowiński - skarb państwa
* Tadeusz Jarmuziewicz - infrastruktura
* Tomasz Szczypiński - rozwój regionalny
* Krystyna Szumilas - edukacja i nauka
* Aleksander Grad - rolnictwo i rozwój wsi
* Arkadiusz Rybicki - kultura
* Ewa Kopacz - zdrowie
* Stanisław Gawłowski - środowisko
* Sławomir Piechota - polityka społeczna
* Elżbieta Radziszewska - sprawy kobiet i rodziny
* Mirosław Drzewiecki - sport
* Jacek Saryusz-Wolski - szef frakcji PO w Parlamencie Europejskim
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gabinet_cieni_Platformy_Obywatelskiej
Inne tematy w dziale Polityka