"- Oczywiście Zachód nie może układać się z mułłą Omarem. Ale talibowie to właśnie mułła Omar - mówi Fahim Daszti, kabulski dziennikarz. - Najbardziej boję się, że nie potrafiąc wygrać wojny ani rozmawiać z prawdziwymi talibami, alianci wynajdą jakichś partyzantów, których nazwą talibami, podpiszą z nimi pokój i wycofają się, ogłaszając, że spełnili swój obowiązek. A my zostaniemy sami z naszą niedokończoną wojną, która już nikogo nie będzie obchodzić."
Powaliła mnie ta analiza. Zapisuję, by kiedyś wrócić i zobaczyć, czy się sprawdzi.
http://www.gazetawyborcza.pl/1,75248,5160136.html
Inne tematy w dziale Polityka