Zrobimy tak: "Wasz Prezydent, Nasz Premier", ogłosił swego czasu Adam Michnik. Co prawda Antoni Dudek wskazywał na innych autorów tego pomysłu, ale przecież:
"- Fantazje pana Dudka nie mają granic. Nie jest to pierwszy nonsens, który wypowiedział. A obawiam się, niestety, że i nie ostatni - tak Michnik komentuje wypowiedzi historyka z IPN."
Jak było naprawdę? Wg Michnika tj?
"Idea "wasz prezydent, nasz premier" zrodziła się podczas dyskusji Michnika z Jackiem Kuroniem. Michnik przekonał Kuronia do idei "wasz prezydent, nasz premier". Michnik przelał ją na papier, a Kuroń tego samego dnia przedstawił na forum"
http://wyborcza.pl/1,75515,2317191.html
Że "ipeenowscy historycy" łżą jak psy, już to z wrodzonej podłości, już to z genetycznej głupoty, uważny czytelnik gazet Wyborczej wie nie od dzisiaj.
Ale co począć z takim wyznaniem:
""Nie ulega wątpliwości, że te wybory były przegrane, ale to nie był nokaut" [...]
"Była decyzja, że prezydent, i to z dużymi uprawnieniami, pochodzący ze strony partyjno-rządowej będzie" - powiedział Jaruzelski. Jak dodał, wtedy w Magdalence padło jego nazwisko, ale nieoficjalnie."
http://www.dziennik.pl/polityka/article311387/Jaruzelski_nie_chcial_byc_prezydentem.html
Przecież "człowiek honoru" nie kłamałby, prawda?
Istnieje tylko jedno wytłumaczenie: obaj panowie, Michnik i Nieznany Strateg Z Magdalenki wpadli niezależnie na ten pomysł! Nieznany Strateg nie podzielił się nim w Magdalence z Michnikiem ani Kuroniem, chodziło przecież o nieistotny szczegół. Oni sami później na nowo odkryli to rozwiązanie.
Great minds think alike, a IPN jak zwykle kłamie.
Inne tematy w dziale Kultura