leniuch102 leniuch102
179
BLOG

Dialogi przedwyborcze.

leniuch102 leniuch102 Polityka Obserwuj notkę 0

Wyszło jakoś tak, że czasowo koczuję w pokoju z dwudziestoparolatkami. Niewtajemniczonych informuję, że będąc w wieku, w którym teoretycznie mógłbym być rodzicem dwudziestoparolatka jakoś specjalnie ani tuszą, ani strojem, ani owłosieniem od dwudziestoparolatków nie odbiegam.

Hmmm, tak mi się wydaje.

Jak by tam nie było, poproszony o ujawnienie daty urodzenia wywołałem sporą konsternację.
-Ej, to ty pamiętasz stan wojenny - stwierdził poważnie jeden.
-Niee, co tam mógł zapamiętać dziecko takie małe - poprawił go błędnie drugi, zdradzając nieznajomość już to historii, już to arytmetyki.
-Owszem, pamiętam, miałem wtedy w trzynaście lat.

Atmosfera ochłodła na czas jakiś, ale szybko wróciła do normy. W każdym razie do momentu, w którym moi młodzi koledzy zadeklarowali chęć głosowania dla Palikota. "Dla jaj" jak defensywnie uzasadnili.
-"Dla jaj" i... ? - zapytałem
- Bo jest za legalizacją - wydukał jeden - Narkotyków miękkich.
-Miękkich? - spytałem szyderczo - czyli zioła... a co ze mną? - spytałem dramatycznie - czemu  mnie dyskryminuje?
- No bo ja - ciągnąłem - jak wiecie nie palę. A przecież taka kokaina też nie uzależnienia, a dodatkowo nie rujnuje płuc. Czy Palikot jest za legalizacją kokainy?
-No nie. Ale kokaina jest droga...
-Droga bo zabroniona! - tryumfalnie wszedłem mu w zdanie - Gdyby Palikot miał jaja, powalczyłby o kokainę. Wróćcie do mnie, jak się zdecyduje.

Przynajmniej w naszym biurze Palikot ma kłopot

leniuch102
O mnie leniuch102

treści "osobiste": https://leniuch.home.blog/

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka