leniuch102 leniuch102
98
BLOG

Czekając na amnezję

leniuch102 leniuch102 Film Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Naprawdę próbowałem. Ściągnąłem pierwszy sezon, obejrzałem dwa odcinki, ucieszyłem się na widok Seana Beana aka Boromir aka Niewydarzony Gangster z Ronina… i na dwóch odcinkach się skończyło.
Nie zbudowałem wspólnoty z fanami Gry o Tron, czyli mniej więcej całym światem.
Trochę żałuję, ale nie jestem pewien, czy jest czego. Serial sprawił na mnie wrażenie konfekcji dla ludzi o umysłowości nastolatków, a i to nie wszystkich, bo np. mój gimnazjalista się nie wciągnął. Niespecjalnie zależy mi na wspólnocie z przerośniętymi gimnazjalistami (no offence intended, PT Czytelnicy).
Wytłumaczyłem sobie, że ok, może teraz nie obejrzę, ale jak będę miał mnóstwo czasu na emeryturze, a i trochę – jak to z wiekiem -zdziecinnieję, wtedy sobie popatrzę, już bez niesmaku, a może z entuzjazmem. I – spóźniony – dołączę do rzeszy fanów.
Plan świetny, ale tylko w warunkach telepracy. Przyszła środa, pojechałem do biura i koledzy w ciągu kwadransa wyklepali mi detalicznie wynik Gry. Plan legł w gruzach.
Chyba, że… chyba że do emerytury zapomnę o zakończeniu. Tyle, że przy okazji zapomnę też o całym planie.
Dlatego przezornie wpisuję do kalendarza google pod datą 1 luty 2040: „Jesteś na emeryturze, obejrzyj grę o Tron.”. Amnezjo, przybywaj.

leniuch102
O mnie leniuch102

treści "osobiste": https://leniuch.home.blog/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura