Na jakim budynku żegluje ten stateczek ?

Zagadkę z tzw "kopa" rozwiązał giz3miasto.
Narodowy Bank Polski ul. Okopowa 1 - dawniej Bank von Danzig .

Pytania następne - co to za stateczek i dlaczego dzisiaj ta zagadka ?
Zacytuje odpowiedź roko
27 kwietnia (rocznica - dopisek mój )1473 roku Paweł Benecke dowodzący 3-masztową karaką "Peter von Danczk" u wybrzeży Anglii przejął (złupił) florencką galerę "San Mateo" i oprócz łupu wartości ok. 48.000,- guldenów, przywiózł do Gdańska to co było najcenniejsze, obraz Hansa Memlinga "Sąd Ostateczny".
Wszyscy wiedzą , że jeden z dwóch najcnniejszych obrazów znajdujących się w Polsce to Sąd Ostateczny Memllinga ale pomyślałem że warto przypomnieć historię jak trafił do Gdańska ( linków o obrazie nie będę podawał bo kazdy zainteresowany może sobie z łatwością wygoolać ) - podam tylko jeden bardzo specjalistycznyo samym stateczku
No to co od dziś w Salonie ? Zwycięska bitwa czy Sąd Ostateczny ?
p.s. 12.30 w odpowiedzi gizowi
Jakie piractwo ? Korsarstwo raczej - a historia zakręcona jak to w gdańsku bywało.
1.Kaprzy gdańscy mieli z polskim królem ustalony podział procentowy łupów - gdzieś to pisałem w Salonie - więc proceder zatwierdzony przez króla
2.Gdańsk jako miasto polskie ale i hanzeatyckie prowadził wojne w Anglią , której to wojny nie prowadziłą Rzeczpospolita .
3. Niemieckojęzyczny obywatel Gdańska zdobywa ze swoją niemieckojęzyczną załogą coś tak cennego dla Rzeczpospolitej jakim jest obraz Sąd Ostateczny .
4.Gdańsk czy to polski czy później po rozbiorach pruski , niemiecki nie ma zamiaru oddać obrazu .
5. Przez pewnien czas obraz wisiał sobie w Luwrze , potem w Berlinie ale trafił do Gdańska .
6. Po 1945 powisiał sobie trochę w Ermitażu , ale jakiś cud dotknął Sowietów i go oddali do Gdańska.
7. Dziś wisi sobie obraz w Muzeum a nie w Kosciele Marii Panny - spory trwają .
Sporo jak na jeden obraz :)
W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni.
Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura