W telewizorze Palikot . W gazetach Palikot . ½ SG w Salonie Palikot . Sopt wyborczy PiS-u Palikot. Oburzenie i dezaprobata - uśmiechy i zadowolenie.
Jedni się oburzają na Palikota i są zadowolenie ze spotu , inni z dezaprobatą patrzą na spot i się uśmiechają . Wojenka wyborcza. Nie pierwsza nie ostatnia.
1. Wartość– wartość wystąpień Palikota i wartość spotu PiSu o Palikocie oscyluje gdzieś w okolicach zera bezwzględnego , gdzie wszelki ruch zamiera , a przecież o ruch chodzi , czyli przepływ elektoratu . Chodzi także o ten ruch , by wyborcy podnieśli ”odwłoki” i poszli zagłosować , obie formy działalności skutecznie ”przykuwają” ludzi do foteli czy kanap a nie do spacerów do lokalu wyborczego.
Palikotyzowanie w mediach czy walenie spotem o Palikocie w mediach ma tylko jedną cel – zohydzić . O ile PiSowi trudno znaleźć kogoś takiego jak Palikot w swoich szeregach ( Kurski ma za dużo wyroków , a Brudziński to jednak inna para kaloszy ) odpowiedź na spot jest prosta i nie wymaga mózgów klasy Kamińskiego , Bielana czy Migalskiego.
Ot taki spocik i przebitki min Jarosława , tu śpi w Sejmie , tu dłubie w nosie, tu zbliżenie uzębienia , tu tłuste włosy , a tu i tam parę wykrzywionych min , parę zdań z przeszłości.. Wystarczy bo jest podobnie.
Druga część spotu to np. Jacek Kurski i pytanie – ile w Europie zaliczy wyroków za kłamstwa i zniesławienie , Ryszard Czarnecki – przebitka z tańców na imprezie w Samoobronie i pytanie – w jakich imprezach jeszcze z kolegami Lepperem i Łyżwińskim uczestniczył , lub Zbigniew Ziobro i medytacja kto z nim będzie w Europie rozmawiał wiedząc że go nagrywa i ilu jeszcze PiS wystawi ludzi z wyrokami.
Naprawdę prosta robota tylko po co ? i tu pojawia się
2.Cena o ile wyprodukowanie spotu o Palikocie to naprawdę żadne pieniądze , to puszczenie go w obieg już wymaga sporych nakładów . Jakikolwiek happening z udziałem Palikota , jakakolwiek klepnięta przez niego bzdura nie wymaga nakładów , poprzez media idzie w dal.
Oczywiście , tu natychmiast zakrzykną zwolennicy o dyspozycyjności mediów , nie zauważając samych siebie rozgorączkowanych i debatujących o Palikocie w miejscach im dostępnych – jak w Salonie.
Palikot wpuścił media i dziennikarzy , wpuścił PiS jako partię i przeciwników PO i Palikota do debaty o nim . Robią dokładnie to o co chodzi Palikotowi . Za darmo a nawet do tego dokładając.
Może to niektórych zdziwi ale jedyną osobą w PiS , która za darmo robi to co Palikot jest Ryszard Czarnecki – przy pomocy swojego bloga – np. dziś jakby zmienić parę słów we wpisie , to mogłaby być to relacja z wizyty księdza w odległej parafii albo dawna wizyta sekretarza partii w powiecie – efekt pół dnia w Salonie wyeksponowane – wczorajszy wpis – efekt – na wszystkich portalach.
3.Cel - prosty i jasny – zohydzić . Umówmy się , że żadnych innych celów w tej kampanii na razie nie ma i wydaje mi się że nie będzie. Celem Palikota jest zohydzenie panów Kaczyńskich będących filarami PiSu , celem PiSu jest zohydzenie Palikota.
Różnica polega na tym , że Palikota zohydzić już się bardziej nie da i każdy strzał w niego powoduje że kule grzęzną jak w kamizelce kuloodpornej , każdy strzał Palikota w panów Kaczyńskich mimo wszystko trafia w miękkie . Gdyby było inaczej i byłoby to im obojętne , nie powstałby spot o Palikocie .
4. Skutek
Na razie ani razu nie użyłem skrótu PO , teraz na to czas
PO „dystansuje się” od Palikota , wzrusza ramionami „chcecie to go słuchajcie ” , chcecie to sobie o nim debatujcie – wasza sprawa . Nawet róbcie sobie o nim spoty – nam w to graj . Palikot a co za tym idzie PO wali bezpośrednio w liderów , PiS zamiast koncentrować się na liderach , strzela na boki w Palikota .
Efekt ? W każde wojence wyborczej cierpią wizerunki głównych postaci , Palikotowi już nic nie może zaszkodzić , panowie Kaczyńscy dostają parę razów , wizerunek bezpośredni Tuska jest prawie nieruszony ( i błagam nie tłumaczcie mi jaki to Tusk jest najgorszy – nie o to tu chodzi ) - zachowany na wybory za dwa lata .
Obecne wybory nie kosztują PO i Donalda nic – PiS dał się wciągnąć w mecz piłkarski na boisku wybranym przez przeciwnika i zamiast piłka do nogi grają lekarską – goli nie strzelą , ale nogi sobie nadwerężą.
Co najśmieszniejsze wydaje im się , że mają inicjatywę w tym meczu , a gra toczy się w środku boiska , z tym że po stronie PiS biegają niemal wszyscy , a po stronie PO wystarcza Palikot.
I to tyle
W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni.
Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka