Dziś wpis dedykowany specyficznej grupie ludzi. Generalnie większość wpisów było o tym co się podoba , co zachwyca, lub jak nawet w niespecjalnie ładnym miejscu znaleźć coś ciekawego lub ładnego.
Jest natomiast typ człowieka , któremu się nie za bardzo. Nie za bardzo podoba , oko ma wyczulone , bo przecież najważniejsze znaleźć syf , brud, i takie tam podobne a potem sobie z błyskiem besserwissera ponarzekać , bo się znalazło nawet w mieście uznawanym za piękne i przyjazne.
Specyficzną cechą tej grupy ludzi , jest ocenianie tego co się w danym mieście , miejscowości znajduje i jaka ona jest - zza szyby pociągu.
Wiadomo , że tylko idiota albo Bierut ( co na jedno ) wpadłby na pomysł puszczenia linii kolejowej środkiem miasta. Więc kombinowali tak , aby te tory szły sobie jakoś tak pokrętnie , coby i te wszystkie przedsiębiorstwa co z kolei korzystają miały miejsce , te składy , te fabryki itd. No i ładne dookoła torów to nie jest , ale tak jest na całym świecie.
No to na 500-600 metrów przed pewnym miastem „szczeliłem” fotkę zza szyby . No klasyczny syf , brud , a te domy to koszmary , brudno – wiadomo nie za bardzo.
Właściwie powinno odstraszyć mnie od zwiedzania tego miasta , ale niestety pociąg na tej stacji kończył bieg. To polazłem. Znalazłem takie miejsce. Brud , syf , kible , śmiecie się wychylają , nawet zdjęcie z wrażenia wyszło nieostre. Kto tam, rządzi ? Kto tam mieszka ? Debile ? - takie stwierdzenie usłyszałbym od człowieka , któremu nie za bardzo.
Gdyby zgodzić się z filozofią grupy ludzi , która opisuje można by dojść do wniosku .
Ta Florencja( bo to zdjęcia z Florencji ) to jeden wielki syf , brud , zaniedbanie , ruja i poróbstwo , a co najładniejsze strasznie tych ludzi drażni , jak innym może sie podobac , skoro im sie nie podoba.
Florencja mnie zachwyciła , ale to już w następnych standardowych ( jak na mnie ) wpisach .
W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni.
Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura