Na Onecie opublikowano absurdalny artykuł o przewidywaniu nieprzewidywalnego klimatu.
Pan Arkadiusz Płachta (synoptyk i dziennikarz Onetu) opublikował na Onecie obszerny artykuł zatytułowany "Prognoza pogody na lato 2050 r. w Polsce. Będziemy musieli nauczyć się z tym żyć. Nowe symulacje" - dostępny pod tym linkiem - https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/prognoza-pogody-na-lato-2050-r-w-polsce-zadziwia-nowe-symulacje/ggdt81h,79cfc278
Oto najciekawsze, moim zdaniem, fragmenty tego artykułu:
"...Do przygotowania tej prognozy posłużyliśmy się specjalnym opracowaniem i prognozą zmian klimatu dla Polski powstałym w ramach projektu KLIMADA 2.0. Realizowany jest on w Instytucie Ochrony Środowiska — Państwowym Instytucie Badawczym, przy dofinansowaniu z Unii Europejskiej. W bazie danych o zmianach klimatu można znaleźć przewidywania dotyczące tego, jak będzie wyglądał nasz kraj w dalszej części wieku. Sięgają one aż 2100 r.
Prognozy klimatu zakładają dwie opcje. Oba warianty zostały zaakceptowane przez Międzyrządowy Zespół do spraw Zmian Klimatu. To scenariusze RCP 4.5 (zakłada wprowadzenie nowych technologii w celu ograniczenia emisji i ocieplenie Ziemi o 2,5 st. C względem epoki przedindustrialnej) oraz RCP 8.5, czyli kontynuowanie obecnej emisji, bez ograniczeń.
Przy założeniu, że spełni się najgorszy scenariusz, średnia temperatura, która obecnie kształtuje się w Polsce w granicach 9 st. C, już w połowie wieku poszybuje do 10 st. C, a przed końcem XXI w. przekroczy 12 st. C. Mało? W praktyce oznacza to dla nas coraz dotkliwsze fale ciepłego i gorącego powietrza."
I najciekawsze na koniec:
"Mimo że nasz klimat się ociepla, pozostanie jednocześnie wyjątkowo zmienny i nieprzewidywalny. Dlatego nawet w przyszłości, jeżeli ocieplenie będzie postępowało zgodnie z aktualnymi zapowiedziami klimatologów i modeli, a nie jest to do końca pewne, okresy nadzwyczaj zimne niejednokrotnie nas zaskoczą. Będzie to jednak działo się z systematycznie spadającą częstotliwością."
Czyli wiemy, że klimat jest wyjątkowo zmienny i nieprzewidywalny oraz że zapowiedzi i modele klimatologów nie są do końca pewne, ale co tam, modelujemy sobie i przewidujemy do woli ile dusza zapragnie.
Skoro jest konkretne zapotrzebowanie, są duże pieniądze, to naukowcy potrafią nawet przewidzieć nieprzewidywalne i modelować zachowanie układów chaotycznych z dynamiką nieliniową.
I na podstawie takich prognoz i modeli forsuje się ludzkości obłąkańczą politykę klimatyczną i absurdalną redukcję antropogenicznego CO2.
Nie wiem już co o tym myśleć. Co to jest: głupota czy hucpa czy bezczelność, czy wszystko razem i jeszcze więcej.
