Nie będzie podwyżki podatków, ale do państwowej kasy z podatku PIT i tak trafi więcej kasy. Rządząca ekipa postanowiła zamrozić do 2017 r. progi podatkowe. Przyjęty przez rząd Wieloletni Plan Finansowy Państwa na lata 2014-2017 przewiduje, że do 2017 r. utrzymane zostaną na obecnym poziomie: kwota wolna od podatku (3 091 zł rocznie !), koszty uzyskania przychodu (1 335 zł rocznie) oraz próg podatkowy (85 528 zł rocznie). Według wyliczeń CenEA (Centrum Analiz Ekonomicznych CenEA) zapowiedzi rządu będą oznaczać realny wzrost opodatkowania gospodarstw domowych o 4,8 mld zł. Ale na tym nie koniec. To samo Centrum Analiz oblicza, że (przy założeniu wzrostu wynagrodzeń zgodnie z rządowymi prognozami o 4,7 proc. w 2015 r., 5,2 proc. w 2016 r. i 5,6 proc. w 2017 r.) zamrażanie parametrów systemu podatkowego obniży dochody polskich gospodarstw domowych o 1,32 mld zł w 2015 r., 2,90 mld zł w 2016 r. i 4,76 mld zł w 2017 r. Dochody gospodarstw z dziećmi spadną w wyniku tej polityki odpowiednio o 0,79 mld zł, 1,75 mld zł i 2,87 mld zł.
Dokonano niedawno kradzieży naszych pieniędzy z OFE. Pretekst jak zwykle ten sam. „Łatanie dziury budżetowej”. Tylko kto tę dziurę budżetową stale powiększa ? Podatnicy ? Jednocześnie Ministerstwo Finansów nie ustaje w kolejnych pomysłach na opodatkowywanie kolejnych dziedzin naszego życia. Teraz wzięto się za internet i kanalizację kablową. Ciekawy materiał dotyczący stanowiska Krajowej Izby Komunikacji Ethernetowej znajduje się tutaj :
Jednocześnie niewiele się robi aby z Polski rokrocznie nie wyciekały miliardy złotych wskutek sztuczek księgowych z opłatami licencyjnymi, cenami transferowymi, umowami o wspólnym podziale kosztów i podejrzanymi pożyczkami. Brylują w tym, co oczywiste zagraniczne koncerny, które traktują nasz rynek jak dojną krowę. I jak widać na przestrzeni lat mogą czuć się tu zupełnie bezkarnie i komfortowo. Specjalne strefy ekonomiczne zajmują już w Polsce obszar ponad 15 500 ha. Z jednej więc strony mamy nieustanne „burze mózgów” jak sięgnąć do kieszeni najłatwiejszego podatnika. Etatowiec niczego nie ukryje. A z drugiej strony przymyka się łaskawie oko na pomysłową twórczość unikania podatków przez największych graczy. Czy w końcu pojawi się u władzy ktoś kto nie będzie się bał podatku przychodowego ?
Na początku tekstu celowo „wyboldowałem” cyfrę 3 091. Kwota wolna od opodatkowania w Polsce należy do najniższych w Europie. Pod tym względem możemy się porównywać jedynie z krajami trzeciego świata...Co ciekawe tzw. kwota egzystencjalna w Polsce wynosi coś koło 520 zł/mc. Wychodzi więc na to, że w Polsce opodatkowuje się obywateli żyjących nawet poniżej minimum egzystencji….
Nie jest już chyba dla nikogo tajemnicą, że nasze kieszenie znowu czeka drenaż. Komentarze, że przecież kryzys, dziura w budżecie, ratujemy finanse już nikogo nie powinny obchodzić. W krajach, które rzeczywiście nastawione są na wzrost gospodarki i zwiększanie wpływów do budżetu podatki się OBNIŻA. Już nawet chińscy komuniści poszli odwrotną drogą niż rząd Donalda Tuska walczący z krzywą Laffera i zamiast podwyższać, obniżyli podatki. W rezultacie wpływy do budżetu w ubiegłym roku wzrosły. Tymczasem w Polsce z dniem 1 stycznia 2013 roku weszła w życie 5% podwyżka akcyzy na wyroby tytoniowe. Według danych podanych przez Ministerstwo Finansów po jedenastu miesiącach obowiązywania wyższej stawki, dochody z akcyzy zmalały o 327 mln zł…..
Analityczny Kłopot z życiem polega na tym, że nie ma okazji go przećwiczyć i od razu robi się to na poważnie (Pratchett). Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują (Einstein). https://twitter.com/SalonowyLudek
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka