Ludwiczek69 Ludwiczek69
765
BLOG

Jeśli wolno mionom, to komu nie wolno?

Ludwiczek69 Ludwiczek69 Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 53

   Pytanie jest złe, ale tak jakoś wyszło. Nie mam darów literackich, więc nie będę nad tym rozpaczał. W poprzedniej notce: Mionowa-sciezka-pulapek zasugerowałem że miony atmosferyczne i każde inne obiekty mikro i makroskopowe podlegają prawom relatywistyki, tak samo jak w STW i OTW. Dylatacja czasu związana z polem grawitacyjnym ma wpływ na czas rozpadu nie tylko mionów, ale i dowolnych innych obiektów. Teoretycznie jest to do sprawdzenia w dość łatwy sposób. Można wysłać w głęboki kosmos próbkę materiału radio-aktywnego, wraz z licznikiem promieniowania. Czas rozpadu połowicznego powinien być inny niż na Ziemi. Czy efekt jest mierzalny? To by dopiero policzyć. Wiem że sonda Voyager ma na pokładzie materiał radio-aktywny jako paliwo dla jej silnika cieplnego (źródła zasilania). Jednak nie mam pojęcia czy ma tez stosowny detektor, lub czy w jakikolwiek sposób można oszacować zmiany związane z czasem połowicznego rozpadu jej paliwa w funkcji potencjału grawitacyjnego. Notka jednak nie o tym ma być.

   Przyjmując tezę o wpływie grawitacji na czas własny obiektów (OTW) za prawdziwą, oraz to że cząstki maja określony czas istnienia, możemy pospekulować o konsekwencjach tego zjawiska. Jedna z ważniejszych tez poprzedniej notki uznaję to, że dotyczy ona absolutnie wszystkiego. To bardzo ważne założenie bo odniosę ja do egzotycznych obiektów. Nie, nie...do żadnej ciemnej materii, ciemne moce nie są obiektem moich zainteresowań. Istnieją jednak pewne cząstki jakie mnie w tym wypadku bardzo interesują. Tymi cząstkami są fotony. Niby nie są egzotyczne, ale pewien ich rodzaj owszem. Mam na myśli tutaj wirtualne fotony będące nośnikami pola ExB (bozonami pola elektro-magnetycznego).

    Dla czego właśnie one mnie interesują w tym wypadku? Po pierwsze ich czas życia jest znacznie krótszy niż mionów. Po wtóre są one powszechne i maja ogromne znaczenie. Po trzecie są na manowcach fizyki, a 99% badaczy dostaje gęsiej skórki na propozycje ich badania. Podchodziłem do eksperymentów z wirtualnymi fotonami wiele razy. Na razie garaż to miejsce w jakim nie udało mi się zbudować odpowiednich warunków, a co za tym idzie wyniki były złe. Przekraczały zawsze wielokrotnie wartości spodziewane. Za każdym razem wyskakiwały jakieś jony, elektrony lub pola zakłócające skutecznie pomiary. Nie znaczy to że kiedyś mi się nie uda.

   Co z tymi wirtualnymi fotonami w kontekście poprzedniej notki? Mechanika kwantowa ustaliła warunki w jakich fotony wirtualne mogą operować. Tutaj trzeba podkreślić fakt, że słowo wirtualne jest bardzo mylące. Nie są to jakieś wydumane fotony, istniejące w jakieś urojonej przestrzeni. To zupełnie normalne cząstki, jak mion, czy neutron. Przedrostek wirtualne powstał tylko dla tego że maja one bardzo krótki czas istnienia. Ich bezpośrednia detekcja w komorze willsona jest niemożliwa. Niestety ten przedrostek powoduje problemy natury ludzkiej. Tymczasem fizyka nie ma z nimi żadnego problemu. Nie ukrywam że prace Diraca i Plancka maja na mnie ogromny wpływ.

  Fizyka kwantowa  określiła pewna nierówność jaka muszą spełnić wirtualne cząstki:

                                                        image                     wz1

 Mnie interesują wirtualne fotony, będące nośnikami pola ExB (pola elektromagnetycznego). W poprzedniej notce wyjaśniłem czemu uważam że każda cząstka i każdy obiekt mikro czy makro-skopowy podlega dylatacji czasu. Niestety z wzoru wz1 nic takiego nie wynika. Zadałem sobie pytanie dla czego tak sie stało? Przecież OTW była znana gdy powstawała Zasada Nieoznaczoności Heisenberga. Nie znam na to pytanie odpowiedzi, natomiast uważam że jak najbardziej wpływ pola grawitacyjnego powinien być ujęty, bo wzór zawiera zmienna delta t. Według OTW grawitacyjna dylatacja czasu opisana jest wzorem:

                                                        image                                                  wz2

   r  - odległość od środka masy

   rsch - promień Schwarzschilda

Czynnik image określa spowolnienie czasu pod wpływem pola grawitacyjnego w odległości r od centrum grawitacji (uwaga, za centrum grawitacji uważam barycentrum masy, a nie środek tej obiektu). Biorąc powyższe pod uwagę proponuję by nierówność miała postać:

                                                       image                                                        wz3

Uwaga, w nierówności wz3 ma być oczywiście h kreślone, ale nie znalazłem tego znaku w moim edytorze. Jeśli znajdę rozwiązanie to poprawię. Nierówność jest konsekwencją poprzedniej notki i hipotezy że pole grawitacyjne wpływa na czas własny wszystkich cząstek.

    Szczerze mówiąc mam mieszane uczucia. Tok rozumowania wydaje mi się prawidłowy. Wiąże nam cząstki wirtualne z polem grawitacyjnym, co rokuje pewne nadzieje. Co natomiast możemy wywnioskować z  tego wzoru?

   Dla r=rsch nierówność nie przyjmuje żadnych wartości jest nieokreślona. Podobnie jak dla dylatacji czasu dla prędkości v=c. Jeśli natomiast r bliskiej nieskończoności, wzór wz3 przechodzi do postaci wzoru wz1. To miłe.

  Być może takie rozwiązanie już gdzieś istnieje, ktoś je zrobił, a być może tok rozumowania jest błędny. W końcu papier przyjmie wszystko. Jeśli ktoś gdzieś natrafił na coś podobnego to proszę o informacje. Być może ktoś inny widzi jakąś wadę lub rażący (albo i nie) błąd.

Pozdrawiam

tagi: nauka, fizyka, grawitacja, kwanty

Ludwiczek69
O mnie Ludwiczek69

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie