Z określeniem w jaki sposób minister do spraw nadzwyczajnych rządu rosyjskiego dostał się na miejsce katastrofy Tupolewa od początku były kłopoty. Pamiętamy informację jaką podawał czeczeński portal kavkazcenter.com. jakoby kolumna opancerzonych samochodów, którą podróżowł Siergiej Szojgu, zderzyła się z minibusem pełnym pasażerów w wyniku czego wszystkie 20 osób jadące busem poniosły śmierć na miejscu. lublin.com.pl/artykuly/pokaz/6532/prawdopodobnie,20,osob,ponioslo,smierc,w,wypadku,z,udzialem,rosyjskiego,ministra/
Z raportu MAK dowiadujemy się, że szefowie MCzS i MWD Rosji przybyli o 12:27 CEST (czas obowiązujący w Polsce) śmigłowcem BK-117 RA-01885.
Helikopter BK-117, którym przyleciał minister Szojgu.
Smoleńskaja Gazieta błędnie zaś umieszcza ministrów Szojgu i Nurgalijewa w śmigłowcu Mi-8MTV-1P RA-27017. Tym helikopterem mógł przybyć jednakże minister transportu o 12:58 CEST.
Samolotem Tu-134 A3 przyleciał natomiast premier FR o 18:23 CEST wg raportu MAK.
Prezydent Putin przyleciał z Moskwy do Smoleńska (premier oczywiście)
Szef rządu rosyjskiego przyleciał prawdopodobnie samolotem Tu-134A-3 RA-65911
Bliźniaczy Tupolew to RA-65905
10.04.2010 w Smoleńsku mógł być również RA-65555
albo RA-65904
bądź RA-65921
czy też RA-65912
Pomimo, że pan inż. Marek Dąbrowski na swojej galerii pisał o helikopterze ministrów MCzS i MWD
inaczej to przedstawia dokument Zespołu Parlamentarnego "Cztery lata po Smoleńsku". Na stronie 146 mamy informację "Około godziny 14.30. Ląduje Tu-134 z ministrem Siergiejem Szojgu".
A przecież jedynym samolotem, który przyleciał po katastrofie do Smoleńska 10 kwietnia, był Tu-134 z premierem Władimirem Putinem na pokładzie, który wylądował o 20.23. Poza nim w Smoleńsku lądowały tylko śmigłowce. Pierwszy przybył na miejsce o 14.27, czyli niemal 4 godziny po katastrofie.
Pozostałe linki:
Inne tematy w dziale Polityka
