O tym, czym jest Droga Odważnych opowie Jarosław Kumor, redaktor naczelny Odważni.pl., jeden z liderów wspólnoty poświęconej formacji dla mężczyzn.
Łukasz: Czym jest Droga Odważnych?
Jarosław Kumor: Jest to wspólnota mężczyzn, która skupia wewnątrz siebie różne ścieżki formacji. Taką podstawową ścieżką dla nas jest program pod tą samą nazwą – Droga Odważnych – realizowany na platformie Odważni.pl. Taki program trwa nieco ponad 2 lata. Każdy tydzień ma swój temat, opracowany pod kątem męskiej duchowości. Każdy temat ma z góry ustaloną strukturę i w jego ramach poznajemy przede wszystkim nauczanie Kościoła, świętych, spotykamy ludzi i ich świadectwa. Te formy są bardzo różne: audio, wywiady, artykuły, różne konferencje video. W ten sposób odbywa się to w podstawowej formie i można z tego korzystać, będąc we wspólnocie lub nie, online, zakładając profil na stronie wspólnoty.
W tym podstawowym programie formacji jest tzw. Klub Magis. To taka wersja „premium” dla tych, którzy korzystają regularnie, bo na to przede wszystkim stawiamy. Te materiały rozpisane są na każdy dzień i trwają maksymalnie 15 minut. Tyle czasu trzeba poświęcić na zapoznanie się z materiałem. Jeśli użytkownik stawia te kroki regularnie, systematycznie, zlicza się jego zaangażowanie przez wskaźnik. Jeśli przekracza określony próg, to włącza mu się Klub Magis. Wtedy profil użytkownika zyskuje nowe menu, co daje dostęp do nowych funkcjonalności, m.in. do porannych transmisji na żywo realizowanych przez naszych liderów i skupionych wokół apologetyki, Słowa Bożego i tego, co aktualnie interesuje mężczyzn, co chcieliby omawiać. Użytkownicy mają wtedy pewną namiastkę wspólnego czasu i kontakt wokół „live'a” poprzez towarzyszący mu czat. Oprócz tego w Klubie mamy możliwość zadeklarowania chęci udziału w grupie dzielenia czy wzięcia udziału w Eucharystii wspólnotowej.
Ł: Czyli formacja odbywa się przede wszystkim poprzez internet, w sposób wirtualny, ale także poprzez spotkania w grupach, osobiście.
J. K: Tak, forma internetowa jest dla wszystkich. To stanowi główny punkt docierania do mężczyzn, aby doświadczyli pewnego rozwoju duchowego i osobistego, tak jak my go rozumiemy oraz by zobaczyli czym jest nasza wspólnota. Jeśli komuś to będzie odpowiadać, to idzie dalej. Istnieją też inne możliwości, np. można przyjechać na Drogę Lwa. Trudno to wydarzenie opisać. Nazwaliśmy to intensywnymi ćwiczeniami duchowymi. Są to kolejne drzwi, którymi można do nas przyjść i w tym przypadku, i doświadczyć mocnego wydarzenia, które ma potencjał wiele zmienić tu i teraz oraz otwiera drzwi do dalszej pracy nad sobą jeśli ktoś tego chce. Na Drodze Lwa proponujemy treści, dotyczące przywództwa w życiu osobistym. Pomagamy odnaleźć drogę poszukiwania, dorastania do tego zadania, by stawać się przywódcą poprzez wzrost duchowy, osobisty, ale też fizyczny. Droga Lwa może tu być punktem startu.
Mariusz Marcinkowski - Pomysłodawca i Autor projektu odwazni.pl, mąż, ojciec, lider i założyciel wspólnoty Przymierze Wojowników, teolog, trener.
Ł: Zatem Droga Lwa proponuje kompleksowe podejście do człowieka, przede wszystkim duchowe, ale i obejmujące sferę moralną, psychiczną i fizyczną?
J. K: My to dzielimy na trzy części. Można to zobaczyć, np. na najbliższym spotkaniu w czerwcu 2020 r. Zawsze jest to w Warszawie, w warunkach konferencyjnych, bardzo komfortowych. Dzięki tym warunkom dobrze przeżywa się ten czas. Wracając do omawianych trzech obszarów, z jednej strony rozwój duchowy – relacja z Panem Bogiem, to podstawa. Ale zostaliśmy przecież stworzeni też w ciele. Stawiamy więc w naszej formacji również na ruch, sport. Trzeci obszar, to rozwój osobisty, to np. praca nad swoimi emocjami, umiejętnością patrzenia w głąb siebie.
Ł: Żyjemy w czasach, kiedy kryzys męskości jest bardzo widoczny. Dotyka on w jakimś stopniu wielu mężczyzn. Została zatracona tożsamość przez mężczyzn nieradzących sobie z najróżniejszymi wyzwaniami, czy to w życiu osobistym, emocjonalnym, czy zawodowym. Nie można nie zauważyć zatrważających statystyk dotyczących samobójstw popełnianych przez członków naszej płci. Natomiast wspólnota wychodzi naprzeciw tego typu problemom. Proponuje ona wejście na drogę odkrywania swej tożsamości poprzez odkrywanie Słowa Bożego, czyli tego, co jest istotą naszego życia. Dostrzegam te zmiany w swoim życiu poświęcając czas na lekturę Pisma Świętego, współpracując na co dzień z łaską uświęcającą przede wszystkim w sakramentach. Do tego dochodzi formacja internetowa, która stanowi wyjątkowe doświadczenie w moim życiu.
J. K: W tej podstawowej formacji internetowej bycia z nami, jeżeli korzystamy z tego w pełni, to świadectwa mężczyzn mówią jasno, że zmienia się ich podejście do Boga, ich myślenie o relacji z Bogiem, zmieniają się ich małżeństwa. Poznają Boga jako Ojca, patrzącego z troską, a nie jako srogiego. Skąd to się bierze? Często mamy zaburzoną relację z Bogiem, bo taką mamy relację z ziemskim ojcem. Ojcostwo jest pewnym kluczem w kryzysie męskości. Śmieję się, że kryzys przechodził już Adam w Raju, bo kryzys zaczyna się w grzechu, który my często bagatelizujemy, nie chcemy stawać w prawdzie, że jesteśmy słabi. W ten sposób uciekamy od Boga Ojca. Dlatego kładziemy nacisk na odkrywanie ojcostwa, bo każdemu mężczyźnie błyszczą się oczy na myśl, że jest ojcem, że jest dla kogoś tatą. To jest to, co nas łączy, jest wspólne dla nas wszystkich i nie jest ważne czy jesteś kapłanem, czy już jesteś biologicznym ojcem, czy może w ogóle nie było dane komuś mieć dzieci, ale mamy w sobie ten zmysł, aby być dla innych ojcami w sensie duchowym, bo to jest wpisane przez Boga w nasze męskie serca. My proponujemy drogę odkrycia tego w sobie. Nazywamy to przywództwem. Kiedy jesteś poukładany sam ze sobą, sam dla siebie jesteś przywódcą, to wtedy możesz być przywódcą dla kogoś innego. Sam dajesz się komuś poprowadzić, po pierwsze Bogu, a także innym braciom i dzięki temu możesz prowadzić innych, możesz być ojcem dla swoich dzieci, ale i realizować w sensie duchowym swoje ojcostwo.
Ł: Mówimy o formacji duchowej. Czy w takim wypadku posługuje w ramach wspólnoty kapłan?
J. K: Oczywiście. Naszym pasterzem jest biskup warszawsko-praski Romuald Kamiński. Opiekuje się nami, wspiera i błogosławi. Natomiast kapelanem wspólnoty jest ksiądz Marcin Ożóg. Są także poszczególni kapłani w danych miastach, sprawujący posługę sakramentalną wobec braci.
Ł: Ilu wspólnota liczy członków na dzień dzisiejszy?
J. K: Gdyby ująć to w formacji internetowej, to w sumie zarejestrowanych jest 1100 mężczyzn. Ci, którzy są w głębszej formacji to około 150 braci.
Ł: Jak można przystąpić do wspólnoty?
J. K: Pierwszym krokiem zawsze jest założenie profilu na Odważni.pl, ewentualnie przyjazd na Drogę Lwa. Można w ten sposób poznać podstawę, a kiedy chce się więcej, zawsze proponujemy dalszą drogę rozwoju i zawsze krok po kroku.
Ł: Serdeczne Bóg zapłać. Niech Pan Bóg błogosławi Odważnym.
J. K: Bóg zapłać.
