W Platformie Obywatelskiej trwa polityka personalna uderzająca w wyróżniających się graczy – a więc również w Rafała Trzaskowskiego, naturalnego rywala Donalda Tuska w obozie PO. Sygnały zemsty to odsuwanie silnych postaci od frontu, obsadzanie kluczowych zadań politykami drugiego szeregu i chłodny kurs wobec "warszawskiego” skrzydła. Na tym tle rozgrywa się otwarta wojna między rządem a Pałacem Prezydenckim po aferze z rakietą w Wyrykach. Zapraszamy na wysłuchanie politycznej dyskusji Mariusza Kowalewskiego z Jackiem Protasiewiczem, byłym politykiem PO.
Duży pałac kontra mały pałac: rozejm się skończył
Krótki taktyczny sojusz po incydencie dronowym prysł, gdy wypłynęła sprawa domu w Wyrykach. Zaczęła się – jak pada w rozmowie – „normalna szarpanina”. Rząd komunikował o zestrzelonych dronach, bez akcentu na pocisk. Pałac Prezydencki twierdził, że kluczowych informacji w ogóle nie dostał. Na pierwszy plan wyszedł Radek Sikorski, a premier ograniczył się do twardego przekazu. Efekt to powrót do ciągłego zwarcia między Karolem Nawrockim a gabinetem Donalda Tuska.
PiS dociska, PSL przestaje być oszczędzany
Według Jacka Protasiewicza, PiS przed gorącą jesienią przechodzi do frontalnego ataku nie tylko na Donalda Tuska, ale i na Władysława Kosiniaka-Kamysza, który jeszcze niedawno był „oszczędzany” jako potencjalny partner. Kalkulacja według Jacka Protasiewicza jest taka: PSL trzyma kurs z KO, więc PiS wraca do "twardej linii”. Kongres PSL i zmiana w prezydium Sejmu ma być miesiącem przesilenia w polityce - uważa były polityk PO.
"Zemsta” kadrowa i komisja, która się skompromitowała
- Wybitni odchodzili lub byli marginalizowani w PO, a do kluczowych zadań – w tym komisji ds. Pegasusa, która miała być sztandarem rozliczeń – trafili „średniacy” - podkreślił Protasiewicz. Skutek? Jak zauważyli rozmówcy w Salonie24, Kaczyński żartami i z uśmiechem "rozbroił" kilka miesięcy temu komisję, a zamknięcie posiedzenia tuż po przywiezieniu przez policję Zbigniewa Ziobry do Sejmu zostało zapamiętane jako kompromitacja posłów koalicji.
Trzaskowski dyscyplinowany
Rząd próbuje ratować wiarygodność kolejną listą priorytetów, ale – jak słychać w rozmowie – Tusk nie zawsze sam firmuje nowe obietnice, bo zaufanie do niego jest niskie według badań opinii społecznej. Jak mówi Jacek Protasiewicz, PO jest zajęta gaszeniem pożarów i pilnowaniem pozycji lidera, skupiona na zemście wobec Rafała Trzaskowskiego, który przegrał niedawne wybory prezydenckie, a teraz musiał wycofać swoją uchwałę ws. nocnej prohibicji w Warszawie.
- Marcin Kierwiński chce kupować alkohol całą dobę, kto mu zabroni? - ironizował redaktor Mariusz Kowalewski. - Jestem przekonany, że sprawa prohibicji i głosowania w Radzie Miasta Warszawy jest elementem dyscyplinowania Rafała Trzaskowsiego. Mówiło się o jego rozstaniu z PO, by zostać liderem centrolewu - uważa Jacek Protasiewicz.
Fot. Rafał Trzaskowski/PAP
Red.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo