Z portalu Gazeta.pl:
Jarosław Kaczyński ma być gościem najbliższego wydania programu „Bronisław Wildstein przedstawia”. Ta sytuacja wywołuje protesty sztabu Bronisława Komorowskiego oraz pracowników TVP. – To typowa polityczna ustawka – mówi nam anonimowo jeden z redaktorów publicystyki TVP1. – Wiadomo, jakie poglądy ma Wildstein. Zapraszanie Kaczyńskiego na cztery dni przed wyborami to materiał dla Rady Etyki Mediów.
W podobnym tonie wypowiada się Sławomir Nowak, szef sztabu kandydata PO. – Wiadomo, że Bronisław Wildstein był prezesem TVP z nadania PiS. Jego publicystyka to nieustający atak na rząd Platformy. Czego zatem można oczekiwać po programie, w którym on jest gospodarzem, a gościem ma być prezes Prawa i Sprawiedliwości? – retorycznie pyta Nowak.
Jednak Paweł Poncyljusz, rzecznik sztabu Jarosława Kaczyńskiego, nie widzi problemu. – Program był umówiony już dawno temu – wyjaśnia. – Nie ma żadnego powodu, dla którego mielibyśmy się z niego wycofywać.
Publicysta Jacek Żakowski, który sam prowadzi w TVP program publicystyczny, ocenia sytuację jednoznacznie: – To skandal. Na kilka dni przed wyborami zaproszenie jednego z kandydatów do publicznej telewizji przez publicystę jednoznacznie kojarzonego z jego obozem to po prostu dodatkowe minuty na kampanię – mówi Żakowski. – Jakoś nie przypominam sobie, żeby Wildstein zaprosił innych kandydatów – dodaje.
Czy program dojdzie do skutku – na razie nie wiadomo. Z Bronisławem Wildsteinem nie udało nam się skontaktować.
Taki miałem sen. Ale, zaraz zaraz, to chyba Komorowski miał być u Lisa?
Komentarze