Łukasz Warzecha Łukasz Warzecha
377
BLOG

Brawo Paweł Poncyliusz

Łukasz Warzecha Łukasz Warzecha Polityka Obserwuj notkę 111

Paweł Poncyliusz - człowiek, który w poprzednim rządzie miał możliwość poznać z bliska praktyki górniczych związkowców - powiedział wreszcie w TVN24 kilka słów prawdy o ruchu związkowym, zwłaszcza właśnie tym górniczym. Ale jego uwagi można odnieść także do innych związków zawodowych.

Górniczy liderzy związkowi to wrzód. Ludzie, którzy żyją z urządzania protestów. To ich racja bytu, więc będą domagać się najbardziej nawet absurdalnych podwyżek tylko po to, żeby wydawać się pożyteczni i nie pozwolić o sobie zapomnieć. W końcu muszą jakoś uzasadnić składki, które płacą członkowie związku.

W Budryku górnicy bawią się z zarządem kopalni w chowanego. Mają oczywiście świadomość, że straty, spowodowane ich strajkiem, kosztują firmę gigantyczne pieniądze. Doskonale wiedzą, że podwyżki, jakich żądają, są niemożliwe.

Mam nadzieję, że będą strajkować do skutku, czyli do momentu, gdy ich firma straci płynność finansową i zbankrutuje. A oni - zwłaszcza związkowcy - znajdą się na bruku, wespół z nie strajkującymi kolegami. Mam nadzieję, że owi koledzy odpowiednio podziękują związkowym liderom za tę przysługę. Mam nadzieję, że państwo nie kiwnie palcem, nie dołoży do bankrutującego zakładu ani złotówki także z moich pieniędzy. Mam nadzieję, że w końcu któryś rząd pośle na górników policję tak skutecznie, jak to niegdyś uczyniła pani Thatcher, kiedy znów przyjdzie im do głowy urządzić najazd troglodytów na stolicę.

Chylę czoła przed Pawłem Poncyliuszem za jego szczerość. Rozumiem, że jako wiceminister gospodarki w rządzie PiS miał skrępowane ręce. Zresztą za swoją stanowczość i nieustępliwość w kontaktach z górnikami został dość szybko odsunięty od tej dziedziny. Ale nawet za rządów PiS bywał w mediach zaskakująco szczery, mówiąc na ten temat.

Ciekawe, czy rząd Tuska będzie miał dość cojones, żeby skończyć z traktowaniem górników jak uprzywilejowanej kasty, której się zawsze w końcu ustępuje.

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj111 Obserwuj notkę

Oto naści twoje wiosło: błądzący w odmętów powodzi, masz tu kaduceus polski, mąć nim wodę, mąć. Do nieznajomych zwracamy się "pan", "pani".

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (111)

Inne tematy w dziale Polityka