Marek Mądrzak Marek Mądrzak
736
BLOG

ATK - na długo przed Krasnodębskim

Marek Mądrzak Marek Mądrzak Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Na Salonie szeroko dyskutowano sprawę zakończenia pracy profesora Krasnodębskiego na UKSW. Nikt nie odniósł się do przeszłości uczelni w dobie PRL i do konsekwencji, jakie ona ze sobą niesie.

Od lat 70-tych ubiegłego wieku wszystkie polskie uczelnie pilnowane były przez SB przed powtórką Marca ’68. Zakładano tzw. Sprawy obiektowe i wyznaczeni funkcjonariusze obiektowi pilnowali „porządku” tzn. przyjmowali donosy o wszystkich nieprawomyślnych wydarzeniach. Dokumentacja spraw prowadzonych w Warszawie nie trafiła do IPN, ale można ich treść odtworzyć z innych teczek.

Podstawę prowadzenia pracy operacyjnej stanowiła pozyskana na uczelni agentura. Na podstawie fragmentarycznych dokumentów udało mi się ustalić, iż w 1973 r. na Akademii Teologii Katolickiej na rzecz Wydziału IV KSMO działało co najmniej 8 (ośmiu) tajnych współpracowników. Jednocześnie opracowywano 6 (sześciu) kandydatów na tw. Ich pracę wspomagały 3 (trzy) kontakty operacyjne. W skali całej uczelni nie wydaje się to dużo, jednak funkcjonariusze pionu kościelnego nie szli na ilość tylko na jakość. Wg naczelnika Wydziału IV SB „posiada liczną sieć agentury, która reprezentuje wysoki poziom /profesorowie, docenci/, którymi kieruje prawidłowo, jak również pozyskuje nowe źródła informacji.”

Wysoko oceniano pracę oficera obiektowego ATK: Należy do przodujących pracowników operacyjnych Wydziału IV-go.

W innym dokumencie podano cel prowadzenia operacji na ATK. Z posiadaną siecią tajnych współpracowników pracuje prawidłowo, czego efektem są m.in. uzyskiwane przez niego wyprzedzające informacje o planowanych akcjach kleru jak też materiały z zakresu prowadzonej przez aktyw katolicki wrogiej i szkodliwej politycznie propagandy.

Poświęcenie pracy oficer przypłacił zawałem serca i rentą inwalidzką.

W przeciwieństwie do SB-eka więcej szczęścia czy raczej końskiego zdrowia ma jeden z profesorów UKSW, aktywny zawodowo do dzisiaj, a w latach 1977-1990 zarejestrowany jako tajny współpracownik Wydziału IV KSMO pseudonim „Grajewski”.

Osoby zadowolone i niezadowolone z lektury proszę o klikanie na poniższe reklamy.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura