Marek Mądrzak Marek Mądrzak
518
BLOG

Gryps internowanego po angielsku

Marek Mądrzak Marek Mądrzak Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Ten gryps również podaję z wersji nieoryginalnej, ale z datą 12.10.1982 r. Warunki internowania nie dopuszczały swobodnego komunikowania się na zewnątrz, więc radzono sobie sposobami urków:

 

           Z Wydziału IX Departamentu III MSW uzyskano informację, iż w gronie osób z ZZFMO internowanych w Białołęce stosunki wewnętrzne są aktualnie złe. Panuje tu atmosfera podejrzeń i niedomówień. Z niepotwierdzonych w tym zakresie informacji wynika, że:

- SIERAŃSKI rozpowiada, iż Wiktor MIKUSIŃSKI jest agentem SB. Podejrzenie swoje opiera na rzekomej i czyjejś informacji z kadr KSMO, że Mikusiński dalej otrzymuje pensję, oraz, że otrzymał awans na stopień kapitana. Ponadto Sierański kontrolował fakt, iż Mikusiński stale coś pisze i wyrzuca na zewnątrz.

- Grypsy MIKUSIŃSKIEGO są pisane po angielsku i przekazywane do NN kobiety o imieniu Elżbieta /tel. 356159/. Przy oddawaniu grypsów należy powoływać się na Lilkę.

- Stanisław KUSIŃSKI z uwagi na kończący się termin przepustki postanowił przedłużyć pobyt na wolności drogą poddania się fikcyjnemu leczeniu szpitalnemu w placówce przy ul. Dolnej lub przy ul. Barskiej.

- SIERAŃSKI ujawnił, iż źródłem wiadomości nt. W. MIKUSIŃSKIEGO jest pracownik KSMO o nazwisku KRASZEWSKI. Panuje w związku z tym podejrzenie o prowokację SB.

 

           Z wstępnie dokonanych ustaleń wynika, że wśród pracowników KSMO widnieje dwóch pracowników o nazwisku KRASZEWSKI, mianowicie:

- Emil z Izby Dziecka

- Jerzy, milicjant z KDMO W-wa Wola.

           Informację powyższą przesyłam do wiadomości i służbowego wykorzystania, z zachowaniem szczególnej ostrożności ze względu na możliwość dekonspiracji źródła.

 

Zwracam uwagę na popularność dzikiej lustracji w tych latach.

 

Osoby zadowolone i niezadowolone z lektury proszę o klikanie na poniższe reklamy.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Kultura